NO PRZECIEŻ NIE KUPUJE GUMY KULKI (ej, jeszcze je sprzedają? Dawno nie widziałem) PŁACĄC 200 CZY 500 BANKNOTEM :<
Jak brakuje w kasie drobnych i oddajesz klientowi ostatnie monety 1 i 2 zł, to się pytasz czy nie ma odliczonej kwoty, co w tym dziwnego?
@Byk Ośmielę się nie zgodzić. Punkty usługowe mają możliwość pobrać sobie odpowiednie ilości bilonu. Przy czym zaznaczam, że chodzi o takie sytuacje jak moja, gdzie za mały zakup płacę najniższym banknotem.
Nie bardzo rozumiem, skąd ten bilon mają pobierać? Z Banku? Tak, aczkoiwlek, ktoś musi udać się do placówki i oczywiście Bank nie robi tego za darmo. Jak możesz się domyślić, pracodawcy robią to niechętnie.
Oczywiście dobry kasjer tak operuje kasą, że prosi o końcówki, jest elastyczny i stara się, żeby w kasie zawsze był jakiś zapas. Nie mniej czasami następuje czarna seria klientów z przysłowiowymi stówami, bądź tacy, którzy ostentcyjnie nie chcą grzebać w portfelu no i co wtedy ma biedy sprzedawca zrobić?
Dlatego lubię kupować w Lidlu gdy place gotówką. Nigdy nie proszą o drobne.
Zaloguj się aby komentować