#lextusk po cichutku idzie do przodu. Gdy wszyscy myślą o wyborach i listach wyborczych, zgłoszony został też skład komisji badających wpływy rosyjskie.
#pis #bekazpisu #polityka
W rekrutacji członków komisji, jak słyszymy, pomagał m.in. prof. Sławomir Cenckiewicz. To znany naukowiec i współautor głośnego serialu "Reset", dyrektor Wojskowego Biura Historycznego. Z dużym autorytetem w obozie władzy.
Prof. Cenckiewicz ostatecznie dał się namówić partii rządzącej, choć swego czasu zarzekał się, że nie będzie członkiem komisji. Teraz być może - wedle naszych informacji - zostanie nawet jej przewodniczącym.
- To najlepszy kandydat. Zna się na archiwach, świetnie pracuje na dokumentach, ma doświadczenie z pracy przy "Resecie" (film w TVP - przyp. red.). No i nie tylko w naszym obozie uznawany jest za eksperta. Powinien być szefem tej komisji - mówi o Cenckiewiczu człowiek związany z obozem władzy.
I kilka smaczków:
Ale inny przyznał w rozmowie z nami, że kluczowe jest coś innego: komisja ma ruszyć pełną parą w kolejnej kadencji. Nawet gdyby PiS straciło władzę, to organ ten ma działać i rozliczać ludzi związanych z rządem PO-PSL.
Fakt, że nawet jeśli opozycja (choć PiS w to nie wierzy) wygrałaby wybory, to nie będzie mogła komisji zlikwidować. Nie będzie to bowiem komisja sejmowa, a weryfikacyjna, o charakterze administracyjnym, wprowadzona ustawą. Jej "skasowanie" będzie utrudniał prezydent, który zawetuje - zdaniem PiS - każde próby likwidacji tego ciała.Cytat z: https://wiadomosci.wp.pl/komisja-ds-wplywow-rosji-powolana-znamy-kulisy-pis-mialo-jeden-cel-6936040337504800a
#pis #bekazpisu #polityka
Zaloguj się aby komentować