Leci dwóch pedałów samolotem. Nagle jeden do drugiego:
- Hej, słuchaj, chodź to zrobimy.
- Nie no co ty, wstydzę się, tyle ludzi.
- E, nikt nawet nie zwraca na nas uwagi, zobacz:
i jeden pedał pyta głośno "Przepraszam, czy ma ktoś tu długopis pożyczyć"
Cisza.
- No widzisz, chodź, zrobimy to.
- No dobra - zgodził się drugi.
Samolot ląduje, wszyscy wychodzą, tylko na siedzeniu siedzi dziadek, cały zarzygany. Stewardessa podchodzi i pyta:
- Nie mógł Pan poprosić o torebkę?
A dziadek na to:
- Jeden poprosił o długopis, to go wyruchali...
- Hej, słuchaj, chodź to zrobimy.
- Nie no co ty, wstydzę się, tyle ludzi.
- E, nikt nawet nie zwraca na nas uwagi, zobacz:
i jeden pedał pyta głośno "Przepraszam, czy ma ktoś tu długopis pożyczyć"
Cisza.
- No widzisz, chodź, zrobimy to.
- No dobra - zgodził się drugi.
Samolot ląduje, wszyscy wychodzą, tylko na siedzeniu siedzi dziadek, cały zarzygany. Stewardessa podchodzi i pyta:
- Nie mógł Pan poprosić o torebkę?
A dziadek na to:
- Jeden poprosił o długopis, to go wyruchali...
@JesteDiplodokie ale taguj #pasjonaciubogiegozartu...
@pol-scot staram się, zawsze możesz zablokować #zartujzdiplodokiem
@JesteDiplodokie w sumie racja
@JesteDiplodokie spodobało Ci się
@JesteDiplodokie o fuj, ale to śmieszne xD
@Utylizejszyn są tacy co narzekają xD
Zaloguj się aby komentować