@pacjent44 Przyjacielu, gdzie Sex Pistols i UK, a gdzie polskie zepoły punkowe w czasach PRL w Polsce. To są dwie różne rzeczy. Nie można mierzyć tą samą miarą. Punk miał różne oblicza.

@Djnx tak, bywałem w Jarocinie, wiem o czym piszesz. Jednak cały ten punk powstałe na bazie komercyjnego projektu. Kolejny skok na kasę cynicznych skurwysynów którzy udawali bunt. I cała ta postfrajernia.

@pacjent44 ok. Nie będę Ciebie przekonywał po tym stwierdzeniu: "punk powstałe na bazie komercyjnego projektu". Pomijam punk rock który w latach 80 nic nie zarabiał, ewentualnie na wino i gitarę. Kolego, w PRL, nawet gwiazdy dostawały po równo, czyli gówno. Poczytaj, wtedy były stawki odgórne. Dla gwiazd. Nie dla zespołu z piwnicy, tacy mieli problem z graniem gdziekolwiek. Ale życzę miłego dnia i sprawdź historię polskiej muzyki, ogólnie. Miłego weekendu

@Djnx miałem swoja kapelę Zamach Stanu

@pacjent44 I fajnie. Tak trzeba żyć. Tworzyć i dać innym tworzyć. Nie zamykajmy się w klatkach. A że każdy lubi co innego to inna sprawa. Jest coś na yt z Twojej kapeli?

@Djnx nie ta epoka

@pacjent44 Szkoda, a przetrwały jakieś nagrania? w sensie, masz może gdzieś na kasecie na pamiątkę? Ile dałbym żeby odzyskać niektórą moją twóczość która już przepadła. tutaj akurat chodzi o amigę i programowanie.

@Djnx wiesz, to były czasy, gdy jeszcze nie istniały kamery VHS. Magnetowid jaki miałem okazję używać, był na szpule z calową taśmą. Nagrania tylko komercyjne. Najmniejszej szansy na nagrywanie czegokolwiek. Do studia nikt nas nie zaprosił.

Szalone czasy. Jestem ostatnim żyjącym członkiem zespołu. Rak, wypadek itp "przypadłości" Byłem wokalistą, autorem tekstów i z konieczności człowiekiem od techniki.

@pacjent44 to tylko potwierdza teorię, że na Hejto są chyba sami 40+ Wszystkiego dobrego ziomuś

@Djnx od ponad czterdziestu lat nikt mnie tak nie nazwał xD Ja nie umieram, w odróżnieniu od moich kumpli. Trzymaj się. Teraz lepiej rozumiesz, czemu się tak odpaliłem.

@pacjent44 Nie ma problemu. Każdy ma prawo się odpalić, ale ważne, żeby trzymać poziom. I obyśmy żyli jak najdłużej