Siedząc dostojnie na sraczu i czytając kampanie do DnD Zejście do Avernusa, odkryłem tam mape Wrót Baldura i okolic. Ci co grali i doszli do III aktu wiedzą, że zanim dochodzimy do samego miasta, los rzuca naszą drużyne do Rivington, by po przejściu przez most znaleść się w Dolnym Mieście. Po drodze na Wivwrnej Skale oglądamy intronizajce jednego ze złoli na władce Wrót Baldura....
Słyszałem narzekania graczy, że miejsce tej uroczystościnie miałą żadnego sensu, bo nowy Wielki Książe powinnien zostać mianowany w Wyższej Dzielnicy, no ale tejże w grze niema, więc zdecydowano się na miejsce, które nawet nie znajduje się we Wrotach, ani nawet w ich najbliższych okolicach
Zobaczcie sobie gdzie kanonicznie znajduje się Rivington. Nie, wcale nie zaraz pod miastem, jakby wydaje się w grze, ale jakieś dwie mile dalej, gdzie pomiędzy Wrotami, a ww miejscowością jest jeszcze kilka innych.
Imho szkoda, bo III Trzeci Akt pomimo ogromnej ilości kontentu, jest dla mnie też ogromnie ciasny pod względem przestrzeni, gdzie Dolna Dzielnica jest tak upstrzona znacznikami questów, że trzy razy się od Baldura odbiłem i nadal jej nie ukończyłem.
#dnd #baldursgate3 #rpg #gry #zalesie
@sawa12721 yhm, dajcie mi więcej gry, której jest mi za dużo i nie ukończyłem. no tak.
@em-te raczej niewiele zrozumiałeś, ale ok
Zagrasz to zobaczysz o co chodzi z III aktem.
@sawa12721 znam wszystkie części, a pan piszesz niezrozumiale i efekt masz powyżej.
@em-te xD toksyku, nawet ci to końcowym zdaniem podsumowałem o co chodzi, ale jak widać czytanie boli, więc zapraszam na czarną, bo mi szkoda czasu na szarpanie się w temacie o grach
@sawa12721 Moim zdaniem zagęszczenie zadań pobocznych w 3 akcie to naturalna konsekwencja tego, że akcja została przeniesiona z głębokiej prowincji do jednego z największych miast Wybrzeża Miecza. Rozumiem, że w odbierze jest to przytłaczające, zwłaszcza w kontekście zadań które należy wykonywać pod presją czasu.
Zwieszenie przestrzeni trzeciego aktu nie rozwiązałoby problemu o którym piszesz, a wręcz pogłębiłoby go. Obszary w 3 akcie zostały dość niefortunnie podzielone - podczas przeskakiwania pomiędzy Rivington, Smoczą Skałą i Dolnym miastem ucięło mi co najmniej dwa questy (wątek Jaheiry i sprawa morderstw; poza tym z uwagi na błąd gry uciekł mi jeden z potencjalnych sprzymierzeńców) i chociaż na szczęście udało się je zakończyć, to wyszło to dość sztucznie.
Z drugiej strony drużyna podchodząc do 3 aktu jest praktycznie na maksymalnym poziomie i spokojnie może zignorować zadania poboczne i skupić się na głównym wątku bez większego uszczerbku dla efektywności postaci (brak legendarnych magicznych przedmiotów jak również sprzymierzeńców da się jakoś przeżyć).
PS: Sama intronizacja wyszła dość niefortunnie - komicznie - złol musiał sobie poczekać aż moja drużyna i spółka pozałatwiała wszystkie swoje sprawy i uzupełniła zapasy (zwłaszcza beczek z prochem
Zaloguj się aby komentować