Ja nawet emotków nie używam, w rozmowach z dziewczynami. REL. Nic to nie daje, a na randce to jedynie unikać nudnych i suchych tematów jak polityka czy takich, które oceniają inne kobiety jak feminizm. Jedyne co zmieniło w moim życiu randkowym jak zacząłem mieć fajną karierę i więcej kasy to, że trafiałem na więcej Łapaczek Złota. Nawet nie afiszuję się z tym CO MAM. Laska potem myśli, że się starasz za bardzo, myśli, że jesteś provider więc raczej trudniej o seks na pierwszych randkach, będzie udawać świętoszkę.
Z tymi kursami to trochę jak z pigułkami i maściami na większego penisa. Jakby działały to nie musieli by ich reklamować po roku, każdy by z niej korzystał i każdy facet chodził by z szlongiem aż do kostek.