Zatrudnienie od 01.10
Kontakt mailowy już jakiś czas z babkami z hr W sprawie badań, świadectw pracy, przystąpienia do benefitów etc.
Dyrek dzwoni co jakiś czas, kontakt już prawie, że koleżeński (tym bardziej, że znamy się kilka lat).
Dziś wysłał mail z planem dnia i info odnośnie zatrudnienia, podpisanie umowy 01.10 rano potem krótki instruktaż, lunch i wyjazd po odbiór auta i reszty sprzętu.
Voucher na hotel i info odnośnie szkolenia.
Wszystko zaplanowane i zorganizowane tak, że człowiek jeszcze nie pracuje ale już wie, że jak będzie miał problem, to jest ktoś kto pomoże, doradzi, a nie jak w janiszexie
yolo i do przodu radź sobie sam.
Umowa kiedyś tam będzie, badania po 3 tygodniach od zatrudnienia wpisane z datą wsteczną lol
Wyniki są? Tak? to gitówa, nawet nikt nie podziękuje jak wybrniesz z największego gówna ponad swoimi kompetencjami by dowieźć wynik.
Nie zrobiłeś wyniku? Nie panujesz nad niczym, a to że nie płacimy faktur i nie dostałeś części by porobić naprawy to kogo to obchodzi jak na raporcie widać tylko cyfry i w piździchowie wielkim filia zrobiła wynik, a że mają 2 razy taką infrastrukturę to kogo to obchodzi w raporcie widać tylko cyfry...
Nie marnujcie czasu, szkoda zdrowia
#pracbaza #praca
Uwazajto moga byc mile zlego poczatku:)
A tak calkowicie serio -oby bylo jak najlepiej:)
@jajkosadzone oczywiście. Nie planuję tam być do emerytury, natomiast na tę chwilę warunki zarówno finansowe jak i charakter pracy mi odpowiadają, branżę i specyfikę pracy znam na tyle że mnie raczej nic nie zaskoczy.
@Odwrocuawiacz ja pracuję w dużej i podobno poważnej firmie a jest burdel większy niż kiedykolwiek widziałem xD
@cebulaZrosolu niektórzy dobrze się czują w tzw. "Mętnej wodzie"
Sam kiedyś wolałem większy chaos ale z wiekiem mi się odmieniło.
To bardzo fajnie, mam nadzieje, ze w nowej pracy będzie duuuuzo lepiej
@Pawelvk w tym miesiącu to ja popracuję tyle o ile.
Samą specyfikę pracy znam.
Teraz jeździłem z bardzo doświadczonym pracownikiem (22 lata w firmie), którego też znam od kilku lat i mnie wdraża.
Generalnie sam czasem ponarzeka ale wie, że nie jest źle i firmy konkurencyjne mają gorzejm choć pewne rzeczy mają lepsze tak suma sumarum na koniec dnia jednak lepiej u nas.
Ja wyznaję zasadę wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, już wielokrotnie widziałem jak ktoś odchodzi, potem chwali pod niebiosa, a finalnie się zwalnia.
Ja jestem na razie pozytywnie zaskoczony, a samej pracy się nie boję bo wiem, że poświęcę więcej czasu ale zrobię to dobrze i z należytą starannością zgodnie z procedurami i wymaganiami.
Co do kasy to jak mi kolega powiedział o kwotach to w sumie się nie spodziewałem, że jest aż tak dobrze, wiadomo trzeba robić by zarobić bo tam nie ma odbębnienia 8h i do domu, ale wolę takie coś tym bardziej że etat to nie jest jedyne moje źródło dochodu.
Zaloguj się aby komentować