Kto pamięta ,,Spotkanie z balladą" w telewizji? Program telewizyjny, który był przaśny ale nie siermiężny. Kiczowaty, ale wdzięczny. Wieśniacki, ale z polotem. A przede wszystkim - targetem byli starsi ludzie na wsi, którzy mogli sobie przy tym pośpiewać i pośmiać. I to w czasach biednych, kiedy PGR-y upadały, a dotacji z łunii jeszcze nie było...

Pamiętam jak moja prababcia, rocznik 1916, bardzo lubiła oglądać ,,Kopydłowo" - i za samo to szacuneczek dla twórców.
#telewizja #lata90 #nostalgia
8c14a1be-1c42-41ac-befd-bfd1c62da352
7188ebb6-b710-40de-9f42-cb0139f9f88c
3afacfa4-3f82-4c4f-8aa0-d546aca67dbe
022b9035-adc6-45fb-be53-548597cb433e
maximilianan

@burt mój tata bardzo lubił, ponoć dość ładnie odzwierciedlało małą wioskę. Ja też lubiłem

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@maximilianan też oglądałem ballada w Kopydłowie bardzo dobrze oddawała klimat takiej małej wiochy na jakimś zadupiu. IMO dopiero seria "U Pana Boga" to przebiła swoją autentycznością.

dotevo

oglądałem z rodzicami. Całkiem fajne było, dość dobrze pamiętam postać komendanta i księdza.

PanNiepoprawny

@libertarianin jestem gimbem i znam. Ten program leciał przez długi czas a ja mam prawie 40.

libertarianin

@PanNiepoprawny nie jesteś gimbem XD

PanNiepoprawny

@libertarianin jestem. Pierwszy rocznik gimnazjum. Tak, ten czas tak leci.

libertarianin

@PanNiepoprawny gimby to raczej określenie było na młodsze roczniki "od nas", i było używane przez ludzi z roczników 90~


zapytaj ludzi z lat 2000 czy znają ballady i biesiady i nie będą znali

polutt

Jak kończyło się kopydlowo to stary przełączał na Dom albo Ekstradycję. Kurde, to było 25 lat temu. Chyba wezmę sobie wolne w tygodniu, nagram coś z tamtych czasów i pognije sobie z tatą przed TV jak kiedyś.

Zaloguj się aby komentować