Znajomy uprawia ekologiczne truskawki od lat na terenie Wielkopolski, a jego pola mieszczą sie wzdłuż autostrady A2. Magia uprawy ekologicznych truskawek polega na tym, że
1. Uprawa musi być glebowa
2. Oficjalnie możesz zastosować tylko pewne użyzniacze gleb, ale to zależy. Bo jeśli przeznaczyłeś kawałek ziemi na którym wcześniej rosły np. ziemniaki, to możesz więcej. Ale zwykle robisz tak, że zanim zgłosisz fakt przeniesienia na to miejsce ekologicznej uprawy to walisz co chcesz.
3. Musisz mieć elektryczny traktorek, bo przepisy zabraniają używania już po wysadzeniu/zasiewie spalinowych maszyn rolniczych na tego typu uprawach.
4. Możesz pryskać je tylko 1 raz, bo przepisy. Więc walisz 300% więcej bo kto Cię zweryfikuje?
5. Czy ktokolwiek bada truskawki ekologiczne pod kątem stężenia PM10;PM2.5;tlenków azotu i węgla;ozonu;metali ciężkich;ołowiu lub węglowodorów? Nie.
Jedyne co wykryją po tych nowych regulacjach to zawyżone ilości soli i cukru w spożywce.