Konfederacja tłumaczy się z pierwszego projektu

📍Za największą jak dotąd legislacyjną wpadkę w nowej kadencji Sejmu odpowiadają politycy Ruchu Narodowego, w tym główny legislator Konfederacji i szef Biura Prawnego formacji.

Lider Nowej Nadziei Sławomir Mentzen w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych odciął się od projektu. Odpowiedzialnością obarczył "koalicjantów". Jakich? Nie wskazał.

Jak wynika z informacji Wirtualnej Polski, mówiąc o koalicjantach, Menzten miał na myśli Ruch Narodowy. Nasze źródła mówią o odpowiedzialności za projekt trzech osób: posłów Michała Wawera (posła Konfederacji, wiceprezesa Ruchu Narodowego i wiceszefa klubu parlamentarnego) oraz Włodzimierza Skalika (również wiceszefa klubu i wiceprezesa Korony Polskiej Grzegorza Brauna), a także szefa Biura Prawnego Konfederacji i sekretarza Ruchu Narodowego Jakuba Kalusa.

Zadzwoniliśmy do niego z pytaniem o słowa Mentzena i zaskakującą serię błędów wokół projektu o kwocie wolnej. - Niestety, przykro mi, nie jestem w stanie udzielić informacji na ten temat - powiedział nam Kalus.

Nie ukrywał zmieszania. Przyznał, że zajmuje się analizą ustaw i ich opiniowaniem, rekomendacjami oraz analizą skutków regulacji. O projekcie ustawy o kwocie wolnej nie chciał jednak rozmawiać.

Jak dowiaduje się Wirtualna Polska, projekty złożone przez Konfederację były omawiane na posiedzeniu klubu parlamentarnego tej partii przed pierwszym posiedzeniem Sejmu X kadencji.

Tuż po zebraniu klubu projekty zaprezentowano podczas konferencji prasowej. Z naszych informacji wynika, że sceptyczny wobec tego ruchu był sam Mentzen, który miał zasugerować, że to za szybko i że potrzeba więcej czasu, by projekty "porządnie przeanalizować".

W klubie jednak była determinacja, żeby projekty - zgodnie z zapowiedzią - przedstawić jak najszybciej. Mentzen postanowił więc nie brać udziału w konferencji prasowej na ten temat. Zabrakło również na niej bliskiego współpracownika lidera "Nowej Nadziei", Przemysława Wiplera.

- Menzten miał wyjść z założenia, że jak ktoś podejmuje się jakiegoś zadania, zrobi to dobrze, a jak nie, to bierze za to odpowiedzialność. I tak było z tym projektem - usłyszeliśmy w klubie Konfederacji. - To był czeski błąd, który można było łatwo poprawić - zwrócił uwagę jeden z rozmówców.

Za prace klubu parlamentarnego odpowiada Stanisław Tyszka, który nie odpowiedział na prośbę WP o rozmowę.

Jak słyszymy, "Nowa Nadzieja" Mentzena po zamieszaniu z projektem o kwocie wolnej ma opierać się na własnych legislatorach.

https://wiadomosci.wp.pl/wpadka-konfederacji-wiemy-kto-odpowiada-za-podatkowy-bubel-mentzen-sie-odcina-6964127485106880a

#polityka #konfederacja
bojowonastawionaowca

@smierdakow O ile Mentzen faktycznie się nie podpisał pod projektem, tak bawi mnie usprawiedliwienie Wiplera, który miał reprezentować wnioskodawców wg projektu

b8483541-3379-4fc4-a41d-8f440f0cca4c
razALgul

@smierdakow nie jestem ekonomistą, natomiast mniej więcej wiem na czym polegał błąd konfy... konfa natomiast:

fb116bf3-5641-4a9d-8ef7-040841f90271
maximilianan

@smierdakow i ludzie nadal ich popierają. Jedyna Merytoryczna Opozycja zblaznila się dwa razy z rzędu składając propozycje tej samej ustawy...


Ba, są ludzie którzy tego bronią xD

le_Roi_des_fous

@smierdakow Za ta wpadke powinni Korwina wywalić drugi raz z partii bo ktoś musi ponieść konsekwencje.

Zaloguj się aby komentować