#historia #wlochy #drugawojna
@banita77 W złą stronę odbudowali, debile.
Z Monte Casino zawsze kojarzy mi się już ten trolling: https://gs24.pl/arlukowicz-dal-sie-nabrac-hitlerowcy-liczy-sie-kazdy-glos/ar/5447904
Szczerze, sam bym się dał nabrać, umysł ludzki nie zwraca uwagi na takie szczegóły - gdy istnienie stowarzyszenia chroniącego złą stronę jest nierealne i irracjonalne.
@banita77 Pewnie jest na to jakieś mądre wyjaśnienie, ale zawsze zastanawiałem się, czemu kazali ginąć Polakom na Monte Cassino zamiast cały ten klasztor obficie polać napalmem. Albo ominąć go w cholerę i pójść dalej na Rzym.
No ale to są pytania typu: czemu Frodo musiał przejść pieszo cały Mordor zamiast polecieć do Góry Przeznaczenia na wielkim orle.
@Pan_Buk bo się okazało że szkopy siedzieli nie na terenie klasztoru a na zewnątrz w umocnieniach. Klasztor na darmo zniszczyli alianci. I mało tego. Jak go bombardowali to byli tam cywile. Źle rozpoznanie było.
@Pan_Buk Frodo nie mógł polecieć na orle do mordoru ponieważ orły były potężnymi stworzeniami magicznymi i pierścień łatwo by je kontrolował, no i Frodo i cała banda na orlach były łatwe do wykrycia
@Pan_Buk Klasztor był częścią Linii Gustawa - silnie ufortyfikowanej linii położonej głównie w górach. Czyli w skrócie to był największy bunkier całej linii bunkrów - nie było gdzie ich ominąć, bo szły od morza do morza. A klasztor był na szczycie dużego wzniesienia, idealne miejsce do ostrzeliwania się. Generalnie świetne miejsce, żeby się bronić i bardzo, bardzo ch_jowe do atakowania - a i tak trzeba było je jakoś zdobyć, żeby iść dalej.
Kiedy okazało się, że Niemcy się dobrze okopali i nijak ich nie idzie ruszyć, to pomyśleli tak jak ty. Ino nie mieli jeszcze napalmu (pierwsze użycie było 2 miesiące później), ale za mieli bomby lotnicze
Zrealizowano też pomysł "wleceniem orłami do Mordoru" - czyli wylądowano desantem w Anzio, pod samym Rzymem, omijając linię. Ale okazało się (nie pierwszy raz w czasie II WŚ), że Niemcy to nie są debile i byli na to przygotowani. Co się skończyło jednym z większych blamaży sił alianckich podczas kampanii we Włoszech.
A czemu kazali Polakom? To jest taka trochę nasza polonocentryczność i mit o Polskiej Armii stanowiącej ważny trzon sił alianckich. W rzeczywistości mieliśmy status podobny do sił kolonii brytyjskich, typu Nowa Zelandia, czy RPA. Nasz II Korpus wchodził w skład brytyjskiej 8. Armii i był zupełnie podległy jego dowództwu. Jak kazali iść hindusom, to szli hindusi, a jak Polakom, to Polacy. W sumie dobrze ich wspominać i można się czuć dumnym, bo to jednak ważne zwycięstwo, ale pamiętanie tej bitwy przez pryzmat tego, że nasi pierwsi zdobyli szczyt po 4 miesiącach oblegania przez wielonarodowościową armię, hmmm ... Pachnie trochę PRL-owską propagandą, albo koncepcjami mocarstwa kolonialnego w II RP, które chciało Madagaskar, ale w domu sławojki były cywilizacyjnym novum
@AureliaNova Dziękuję za piękne i obszerne wyjaśnienie!
Zaloguj się aby komentować