Kirby and the Forgotten Land - recenzja gry
naekranie.plKirby and the Forgotten Land udowadnia dwie rzeczy: seria o Kirbym sprawdza się świetnie także w pełnym trójwymiarze, a postapokaliptyczne klimaty niekoniecznie muszą oznaczać ponurą i stonowaną kolorystykę.Wystarczył jeden zwiastun, by społeczność stwierdziła, że będzie dla serii o różowej kulce tym, czym okazało się dla przygód najsłynniejszego hydraulika popkultury. Te dwie produkcje łączy coś więcej. Najnowsza przygoda zabiera Kirby'ego w nietypowe lokacje postapokaliptycznego świata. Bohater trafia m.in. do zniszczonych miast i eksploruje...Zobacz pełną treść wpisu w serwisie naEKRANIE.pl