@Walenciakowa rzetelna informacja... ze strony mediów

@Odwrocuawiacz rzetelna informacja ze strony mediów to oksymoron takich rozmiarów, że spokojnie nakryłby drogę mleczną.

@Walenciakowa Właśnie miałem pisać, że coś się nie zgadza, że piszą o Chersoniu jak już przecież jest wyzwolony

@Walenciakowa a może jednak wielka braterska komitywa ponad podziałami żeby siać dezinformacje? Nie no też w to nie wierze xD

@Odwrocuawiacz akurat Ukraińcy podjęli działania ofensywne w sierpniu na Chersoń, ale nie pokło. Dopiero we wrześniu udała się ofensywa na charkowszczyźnie (trafiła w próżnię), a Rosjanie w listopadzie zdecydowali się opuścić Chersoń w listopadzie, ale nie pod wpływem ukraińskiej ofensywy. Ukraińcy wtedy weszli na opuszczone już pozycje

@_Walter Ofensywa trafiła trafiła w próżnię, powiadasz? A kacapy opuściły prawy brzeg Dniepru po przeprowadzeniu "referendum" i oficjalnej przyłączeniu tego obszaru do FR, bo mieli taki kaprys? Nie jesteś przecież kretynem od Konfederacji, więc dlaczego tak niemądrze (delikatnie ujmując) upraszczasz historię?

@Sahelantrop no zasadniczo każdy potwierdza że ofensywa charkowska trafiła na znikomy opór xd to było jeszcze przed mobilizacją. Ukraińcy wtedy odbili w 3 dni wielokrotnie więcej ziemi niż podczas ofensywy na Zaporożu, która trwa 2+ miesiące

A ruscy opuścili prawy brzeg Dniepru z niejasnych przyczyn, ale raczej nie z powodu ukraińskich działań ofensywnych, które miały miejsce 3 miesiące wcześniej. To spowodował raczej splot czynników typu prawy brzeg był trudny do obrony, Ukraińcy przeorali ruskim logistykę i sami ruscy szykowali się do kampanii zimowej w Bachmucie

@_Walter Słuchanie osintowców, szczególnie takich, którzy nie znają ani rosyjskiego, ani ukraińskiego i powtarzają jedynie, co im powiedzą inni osintowcy, nie przysparza wiedzy. Rosjanie na Charkowszczyźnie zostali po prostu zaskoczeni. Ale nie było tam żadnej pustki. Ot, spokojny odcinek frontu, na który kieruje się jednostki o niższej wartości bojowej, wymagające wyszkolenia, czy uzupełnień. Ale już sama masa zdobytego przez Ukraińców podczas ofensywy sprzętu, powinna nam powiedzieć, że opowieści o pustce są bzdurą. To była znakomicie przygotowana i sprawnie przeprowadzona operacja wojskowa a nie fart. W wypadku Chersonia było podobnie. Rosjanie nie odeszli sami z siebie, ale zostali do odejścia zmuszeni uporczywą dewastacją linii logistycznych. I zbliżającą się zimą, której na otwartym stepie, bez zaopatrzenia i rotacji, po prostu by nie przetrwali. Na dodatek październikowe natarcie Ukraińców pokazało, że i tam front może pęknąć. A powtórka z października spowodowałaby, że jedyna, stała przeprawa w Kachowce, znalazłaby się w zasięgu ukraińskiej artylerii lufowej. Skutek byłby taki, że ugrupowanie rosyjskich wojsk na prawym brzegu Dniepru mogłoby zostać utracone. Z czym zresztą rosjanie się liczyli, wycofując w pierwszej kolejności jednostki najbardziej wartościowe. I to nie Bachmut a Słowiańsk i Krematorsk miały być nagrodą pocieszenia dla Putina, po opuszczeniu Chersonia. Po to Surowikin, którego zachodni osintowcy postrzegali jako nadzwyczajnie skutecznego dowódcę, otrzymał swoje stanowisko. Jakim był dowódcą i co z tego wyszło, właśnie widzimy.

@mk-2 oczywiscie

@mk-2 myślę że można to też rozpatrywać w kategoriach wojny o uwagę, kliknięcia i odtworzone reklamy.

@mk-2 Raczej w kategorii tego, że nikt nie wie co będzie ale każdy musi się wypowiedzieć, bo redakcja płaci za wierszówkę.