No nie, gówno zmieni. Tak sobie pomyślałem, że gdyby 100 lat temu był Internet to mielibyśmy relację z przebiegu rewolucji bolszewickiej. Na sadisticu czy innym darknecie latałyby filmiki z brutalnych mordów i gwałtów bolszewickiej swołoczy, a na tt jakaś dziennikarka wrzucałaby posty o kolejnych dzielnicach Petersburga zajmowanych przez rewolucjonistów. Ludzie, jak to ludzie, niektórzy w komentarzach wrażaliby poparcie dla rewolucji, inni z kolei płakaliby nad losem mordowanych kobiet i dzieci, jakaś grupa wzywałaby do odwetu i nawoływałaby do interwencji państw ościennych. Ale ostatecznie, po tygodniu góra dwóch, ludzie zapomnieliby o problemie. I ostatecznie nikt nic by nie zrobił. No bo jak, przecież to w końcu nie NASZ problem. A poza tym, teraz jest nowa afera związana z klaczą marszałka. Jaka rewolucja, kto to widział.
Ale w tym wszystkim zapominamy, że tam są po prostu LUDZIE. Ludzie, którzy cierpią. Przez jakąś durną IDEOLOGIĘ. Jak mnie to wkurwia..
Dobra, trochę się pożaliłem z rana. Kurwa.
@alidzi Problemem jest mentalność jednostek. Ci "bojownicy o wolność" to przeważnie niewykształceni, łatwowierni ludzie, którzy za wszelką cenę chcą odmienić swój parszywy los. W końcu nie mają nic do stracenia, a zyskać mogą naprawdę wiele. Pojawia się wtedy demagog pokroju Hitlera i nawołuje do masakry niewiernych. A naiwni głupi ludzie go słuchają. To strasznie smutne i nóż mi się w kieszeni otwiera, jak słucham tych wszystkich wiadomości o kolejnych zbrodniach talibów. I czuję ogromną frustrację, że nie mogę fizycznie nic z tym zrobić. Właśnie to uczucie bezradności jest najbardziej przytłaczające
@alidzi Śmierć jednej osoby to dramat. Śmierć tysięcy to statystyka.
Czy jakoś tak.
@Brickstone Niestety, tak to właśnei wygląda
@lubieplackijohn dlatego edukacja to taka ważna rzecz. Jak się to zaniedba, to potem wychodzą takie kwiatki
Zaloguj się aby komentować