Komentarze (5)
Łomatko, to jeszcze dla kogokolwiek stanowi tajemnicę, że pił i bił? Ależ odkrycie, warte lansowania jakiegoś prywatnego w gruncie rzeczy sporu, pomiędzy prywatnymi w gruncie rzeczy ludźmi na temat człowieka, który już dawno nie żyje, za to co robił, już nie przeprosi ani się z tego nie wytłumaczy.
I nadal, niezależnie od życia prywatnego, pozostanie fantastycznym twórcą. I nie zaprzestanę słuchania Kantyczki o wschodzie słońca, Zbroi, Kniazia Jaremy niezależnie od tego, co o nim napiszą czy nakręcą.
BTW, prawie żaden z moich ulubionych pisarzy, śpiewaków czy innych artystów nie prowadził życia, które akceptuję.
wielki bard po obaleniu niejednej komuny
@Dragotrim … i przede wszystkim szur.
@spurdo_sparde To akurat fejk.
Zaloguj się aby komentować