#bekazpodludzi #rosja #bekazrosjan #hydraulika
Pewnie u nich woda do kranu idzie tymi samymi rurami co odpływają ścieki. Taka optymalizacja, żeby niepotrzebnie rur nie dublować
To i tak moskwiczanin pisał skoro zna pojęcie kranu xD
eee... ja też się dziwię i brzydzę.
W sensie: znam teorię i znam praktykę, wiem jak powinna być uzdatniana i nie jestem przekonany, ani że tak jest, ani że to by było wystarczające.
Niejedną syfiastą instalacje widziałem i nieraz syf z kranu leciał, poza tym w m.powiatowym gdzie mieszkam ostrzegają żeby nie pić bo zaraża legionellą...
Trzeba pić tę rdzę z chlorem i smarem o ph fundamentu żeby nie wyjść na zacofanego głupka z zalesia?
@Heheszki Woda w rurkach płynie w takich ilościach że nie ma tam nieczystości a cała sieć jest tak zrobiona że jest szczelna.
Problemy to instalacja w domu gdzie rurki są różne.
no właśniem problem problem w tym, że problem to instalacja poza domem:) mieszkałem długo w szeregu kilka kilometrow od przetwórni warzyw i owoców. Kiedy płukali warzywa ciśnienie spadało i krany pluły - czasem samym powietrzem. Te skoki ciśnienia wymiataly syf z każdego kolanka i to był syf pomarańczowy, często smierdziała siarką - myślę, że gmina dopuszczała wody gruntowej a powietrze? Wolę takie pod korkiem którego nikt nie otwierał
Zaloguj się aby komentować