https://youtu.be/887-urzr5kg
@Miedzyzdroje2005 Ale to była akcja; chyba największa pojedyncza lepa na rusko morde
@anervis przez cały dzień miałem napady śmiechu. spotęgowane tym, że kilkanaście lat temu byłem na Krymie i widziałem Moskwę na własne oczy. Niemal od razu, widząc jeszcze newsy w tv, coś mi się wydało dziwnie znajomego
@anervis Ja jednak obstawiam most krymski. Marynarzy jebał pies, wpisało się jako zaginionych i pora na csa, ale rozjebany most ciężko było ukryć
@anervis @Sawa3114 nie można porównywać zatopienia okrętu do wysadzenia lądowego połączenia Krymu z Rosją, który nie przechodził przez tereny objęte działaniami wojennymi. Aczkolwiek jest sporo pozytywów w jednym i drugim wydarzeniu.
Po wysadzeniu mostu dosłownie się zagotowało na Krymie i kto wie, czy nie wpłynęło to na losy samej wojny - bo przerzut wojska okazał się niemożliwy. Rosja nie jest w stanie atakować już Ukrainy od strony Krymu.
Zatopienie Moskwy z kolei wyłączyło flotę czarnomorską z gry, bo admirałowie boją się już podpływać blisko Ukrainy, aby nie dostać rakietą. Od roku nie słyszymy już praktycznie o tym, jak flota czarnomorska przydaje się w wojnie - czasem odpalą jakieś rakiety na miasta ukraińskie i to tyle
Zaloguj się aby komentować