#holandia
@Saint uj tam...żadna praca nie hańbi 🙂
@Saint trzymam kciuki!
@Saint Strasznie mi to anime nie podeszło coś. Nie rozumiem powszechnego zachwytu. Zero akcji, same retrospekcje, nieciekawe postacie.
A, no i graty, mam nadzieję, że robota będzie znośna!
"zacna" to ona nie będzie. Na "akord" znaczy tyle że płacą za zapier... 😓
@lubieplackijohn a co to za anime? Polecisz jakieś?
Sousou no Frieren, przyjemnie się ogląda chociaż nie ciągnie żeby oglądać odcinek za odcinkiem. Kusuriya no Hitorigoto bardziej mi się podoba.
@Saint no to mam zupełnie na odwrót, bo Kusuriya jest tak napisana, że stoi w dziwnym rozkroku pomiędzy mystery/detective a romcomem i zamiast się skupić na jednym z aspektów to tak krąży i błądzi, z kolei Frieren porusza bardzo ciekawy z perspektywy fantasy temat starzenia się elfów, już nie mówiąc o niebywałej jak na TV jakości animacji (btw i tutaj Kusuriya wypada tak średnio). Taki to średniak, o którym pewnie zapomnę po kilku miesiącach.
@lubieplackijohn Oczekiwanie dużej ilości akcji od anime, którego fabuła traktuje o prastarej elfce i jej perspektywie przemijania to średnio udany pomysł. Owszem, jest tam trochę napierdalania, ale to raczej historie splątane z głównym wątkiem a nie jego miąższ. Co do postaci - moim zdaniem świetnie napisane. Do bólu wiarygodne. Zdecydowanie nie jest to pozycja pełna przerysowanych, barwnych i krzykliwych osóbek bijących potwory w badziewnym, napisanym na kolanie świecie fantasy. Retrospekcje? Sporo ich, ale jak ma ich nie być, gdy główna postać przeżywa swoiste deja vu podróżując z "nowymi ludźmi", a wspomnienia wracają same? Ponadto są - w mojej opinii - cudownie wplecione w główny wątek i nie dominują całej historii; mimo wszystko twórcy dają nam do zrozumienia, że przeszłość znać musimy głównie po to, by dowiedzieć się, jakie wydarzenia formowały relacje Frieren z ludźmi - a więc dowiedzieć się, kim jest nasza protagonistka.
Mam wrażenie, że nie tego oczekujesz od serii fantasy, i to jest fair, natomiast zachwyt jest w pełni uzasadniony, bo to pozycja z gatunku tych, które pojawiają się rzadko - dorosła historia fantasy w pięknie napisanym i narysowanym świecie o stonowanym nastroju, raczej z gatunków drama/slice of life niż akcja.
Jaka jest twoja ulubiona książka? W zasadzie nie musisz ograniczać się do jedynej.
@Saint Niestety po 18 roku życia czytam zdecydowanie zbyt mało książek, nad czym ubolewam, ale spędzam swój czas rozwijając inne hobby. Ostatnia pozycja, która wciągnęła mnie bez reszty to Project Hail Mary. Książki Weira mają zresztą w moim sercu specjalne miejsce i czekam z zapartym tchem na kolejne. Za gówniarza lubiłem najróżniejsze mniej lub bardziej poważne fantasy, wielu tytułów nawet nie umiem już przytoczyć, tak dawno to było. Przednio się bawiłem podczas lektury Wiedźmina. LotR to niesamowicie zbudowany świat i też czytało się go fantastycznie. Swojego czasu lubiłem kryminały Cobena, ale raczej te starsze pozycję, np. seria z Myronem Bolitarem. Pamiętam, że lektura Cyfrowej twierdzy była dla mnie bardzo ciekawa, choć to rownież było z 15 lat temu. No i jak tylko w końcu wrócę do czytania regularnie muszę wrócić do Clancy'ego. Może czas najwyższy wprowadzić sobie godzinę czytania dziennie zamiast przeglądania gówna w Internetach...
@jeikobu__ Dobra recenzja. W moim przypadku wyglądało to tak, że ten serial został mi polecony i przedstawiony jako właśnie pełne akcji fantasy. Także moje oczekiwania były zupełnie inne. A jako typowy dynamiczniak, który głownie ogląda fantasy isekai... No.
@Sofie Kolega wyżej świetnie streścił fabułę. Jeśli lubisz takie klimaty to polecam. A jeśli wolisz akcyjniaki - to odradzam. Co ja mogę polecić? A takie coś na ten przykład:
https://aniwave.to/watch/mashle-magic-and-muscles.7j2zj/ep-1
Komentarz usunięty
@lubieplackijohn To ci ktoś krzywdę zrobił... Ja od dawna nie ufam losowym poleceniom. Muszę znać dobrze czyjś gust, żeby z marszu zacząć oglądać coś chwalonego - w końcu każdy szuka innych doznań, nie mówiąc już o umiejętnościach klasyfikacji gatunkowej i opisu fabuły. Ktoś, kto polecał ci Frieren ewidentnie się gdzieś pogubił; nie wiem, jak w dobrej wierze można opisać je jako produkcję z gatunku akcji obejrzawszy nawet pierwsze trzy odcinki. Być może ktoś chciał cię zmusić do obejrzenia dobrego dramatu? Kto wie.
Ja częściej niż poleceniem kieruję się instynktem, zwłaszcza w przypadku chińskich bajek, gdzie doświadczenie nauczyło mnie, jak nie zmarnować godzin czasu na średniaki albo nawet gorsze produkcje - wystarczy uważnie czytać listy obecnie nadawanych pozycji i nadziać się parę razy ;)
@jeikobu__ No coś w tym jest. A masz może jakieś ciekawe anime fantasy dla takiego dynamiczniaka jak ja? Aktualnie siedzę na aniwave i oglądam głównie te z topki. Plus kilka isekai.
@lubieplackijohn Nie jestem fanem action fantasy, ale tak z głowy:
- Jujutsu Kaisen: sam widziałem kilka odcinków i wygląda na ciekawie napisaną napierdalankę - aktualnie trwa bądź skończył się dopiero co sezon 2
- Kimetsu no Yaiba: nie oglądałem, ale przy premierze pierwszego sezonu był na to nieziemski hype
- Goblin Slayer: tak edgy, że można się o niego pociąć, ale dużo krwi się leje
- Overlord: do bólu isekai, pozycja nie dla mnie - ale się tłuką
- The Eminence in Shadow: koledzy ostatnio oglądali, mnie nudzi, mało poważne, ale ryje są obijane
Jeśli już coś z podobnych rzeczy oglądam, to raczej action/adventure drama albo action/adventure comedy - z pierwszego przychodzi mi do głowy seria Fate (choć to nie mój wybór), absolutny majstersztyk w postaci filmów z serii Kara no Kyoukai (boska animacja, soundtrack którego słucham do dziś, ciekawa fabuła, trochę kopaniny - ale i trochę gadania). Dobrym adventure comedy jest KonoSuba, akurat wychodzi trzeci sezon, no ale tam walka też jest raczej tłem. Z action comedy jest One Punch Man, całkiem dobry.
@jeikobu__ łooo konosuba będzie miał trzeci sezon? Zajebista wiadomość! Z tych wszystkich tylko Kara no Kyoukai nie oglądałem. A Saitama... ah, cóż. Nie znam lepszego protagonisty xD
@Saint rób zzp i masz robote za 30/h
@SciBearMonky ZZP? Co to?
@Saint Powodzonka. Nie miałeś na wykopie nicku Saint_wykopek?
Zgadza się. Prowadziłem też autorski tag #swstory
@Saint no tak mi sie wydawalo bo bardzo podobne wpisy, powodzonka w nowej robocie
Zaloguj się aby komentować