Jeżeli chcesz odsłuchać ciekawostkę -> kliknij tutaj!
Czy wiesz, że...
... niektóre „nierozwiązywalne” problemy wystarczy nagłośnić, aby je rozwiązać?
Region Samara Oblast, położony ponad 800 kilometrów na południowy wschód od Moskwy, to teren o surowym klimacie, nawet jak na rosyjskie standardy. Na tym obszarze usytuowane są cztery duże miasta, w tym Tołjatti - okrzyknięte najbiedniejszym miastem w całej Rosji, według badań przeprowadzonych przez Uniwersytet Finansowy w Moskwie. Przez sześć lat, Tołjatti było miejscem niepokoju społecznego, na skutek serii mafijnych zabójstw, które pochłonęły co najmniej 100 ofiar. Innym miastem regionu jest Nowokujbyszewsk, znany z obfitości rafinerii ropy naftowej i gazu, a także z lokalnej organizacji przestępczej zwanej „Indeitsy”.
„Indeitsy” – rosyjskie „Indianie”, to grupa przestępcza kontrolująca sektor naftowy w Nowokujbyszewsku. Organizacja ta, licząca około 400 członków i współpracowników, znalazła lukratywną niszę, przecinając rurociągi, a następnie handlując skradzioną ropą naftową, produktami naftowymi i powiązanymi tworzywami sztucznymi. „Indeitsy” skupiają swoją uwagę na rurociągach należących do Rosneft, największego, państwowego producenta ropy naftowej w Rosji. Informacje na temat ich działalności prawdopodobnie nigdy by nie ujrzały światła dziennego, gdyby nie ich pośrednie powiązania z amerykańską korporacją - Hess Oil.
Hess Oil, amerykańska firma naftowa i gazowa, założona w 1919 roku, działała aktywnie w regionie Samara, budując tam własne rurociągi. Wiodącą rolę w działaniach Hess Oil w tym obszarze pełnił Alexey Veiman, postać powiązana z rosyjskim półświatkiem. Veiman, jako CEO prywatnej firmy, regularnie otrzymywał co najmniej 50% wszystkich kontraktów na budowę rurociągów Hess w regionie. Raporty policyjne wskazują, że Alexey pracował bezpośrednio dla szefa lokalnej filii Hess, Simona Kukesa. Dowody sugerują, że Hess Oil było świadome mafijnych powiązań Veimana i przestępczej działalności firmy podwykonawczej, jednak amerykańska korporacja nie podjęła żadnych kroków, aby zaradzić tej sytuacji, rzekomo z powodu braku jakichkolwiek opcji.
Zaskakujące więc, że tuż po medialnym nagłośnieniu problemu, pojawiło się błyskawiczne rozwiązanie całej sytuacji. Alexey Veimanw trybie ekspresowym stracił wszystkie zlecenia od Hess Oil, a w ciągu zaledwie roku po pierwszej publikacji, Hess sprzedał cały swój rosyjski biznes naftowy. Czy w takim wypadku należy uznać, że handel ropą na terytorium Rosji nie jest możliwy bez uprzedniego opłacenia organizacji przestępczych? Nie wiem, choć się domyślam.
#ciekawostinwestycyjne
Czy wiesz, że...
... niektóre „nierozwiązywalne” problemy wystarczy nagłośnić, aby je rozwiązać?
Region Samara Oblast, położony ponad 800 kilometrów na południowy wschód od Moskwy, to teren o surowym klimacie, nawet jak na rosyjskie standardy. Na tym obszarze usytuowane są cztery duże miasta, w tym Tołjatti - okrzyknięte najbiedniejszym miastem w całej Rosji, według badań przeprowadzonych przez Uniwersytet Finansowy w Moskwie. Przez sześć lat, Tołjatti było miejscem niepokoju społecznego, na skutek serii mafijnych zabójstw, które pochłonęły co najmniej 100 ofiar. Innym miastem regionu jest Nowokujbyszewsk, znany z obfitości rafinerii ropy naftowej i gazu, a także z lokalnej organizacji przestępczej zwanej „Indeitsy”.
„Indeitsy” – rosyjskie „Indianie”, to grupa przestępcza kontrolująca sektor naftowy w Nowokujbyszewsku. Organizacja ta, licząca około 400 członków i współpracowników, znalazła lukratywną niszę, przecinając rurociągi, a następnie handlując skradzioną ropą naftową, produktami naftowymi i powiązanymi tworzywami sztucznymi. „Indeitsy” skupiają swoją uwagę na rurociągach należących do Rosneft, największego, państwowego producenta ropy naftowej w Rosji. Informacje na temat ich działalności prawdopodobnie nigdy by nie ujrzały światła dziennego, gdyby nie ich pośrednie powiązania z amerykańską korporacją - Hess Oil.
Hess Oil, amerykańska firma naftowa i gazowa, założona w 1919 roku, działała aktywnie w regionie Samara, budując tam własne rurociągi. Wiodącą rolę w działaniach Hess Oil w tym obszarze pełnił Alexey Veiman, postać powiązana z rosyjskim półświatkiem. Veiman, jako CEO prywatnej firmy, regularnie otrzymywał co najmniej 50% wszystkich kontraktów na budowę rurociągów Hess w regionie. Raporty policyjne wskazują, że Alexey pracował bezpośrednio dla szefa lokalnej filii Hess, Simona Kukesa. Dowody sugerują, że Hess Oil było świadome mafijnych powiązań Veimana i przestępczej działalności firmy podwykonawczej, jednak amerykańska korporacja nie podjęła żadnych kroków, aby zaradzić tej sytuacji, rzekomo z powodu braku jakichkolwiek opcji.
Zaskakujące więc, że tuż po medialnym nagłośnieniu problemu, pojawiło się błyskawiczne rozwiązanie całej sytuacji. Alexey Veimanw trybie ekspresowym stracił wszystkie zlecenia od Hess Oil, a w ciągu zaledwie roku po pierwszej publikacji, Hess sprzedał cały swój rosyjski biznes naftowy. Czy w takim wypadku należy uznać, że handel ropą na terytorium Rosji nie jest możliwy bez uprzedniego opłacenia organizacji przestępczych? Nie wiem, choć się domyślam.
#ciekawostinwestycyjne
Zaloguj się aby komentować