Jego imię Boryna; na drugie miał wstyd.
Życie jego, żałosne i smutne.
Od pieluchy do plecaka...
Samotny był, sam pił
Sam spał, sam żył...
Chłopa rodzice,
Obecni..
Nie duchem a ciałem.
Karali czynem,
Kochali słowem...
Jego wspomnienia:
Szarość, smutek, bezsenność... #przegryw
Życie jego, żałosne i smutne.
Od pieluchy do plecaka...
Samotny był, sam pił
Sam spał, sam żył...
Chłopa rodzice,
Obecni..
Nie duchem a ciałem.
Karali czynem,
Kochali słowem...
Jego wspomnienia:
Szarość, smutek, bezsenność... #przegryw
@Debil13 Piękny wiersz...
Zaloguj się aby komentować