Alkohol stał się jedna z niewielu przyjemności w twoim zyciu, bo na tym wlasnie polega alkoholizm, miesza chemie w mozgu tak. Jestem alkoholiczka, od 3 miesiecy nie pije i nie zamierzam, wydawalo mi sie, ze nic mi szczęścia i radości nie przyniesie bez wieczornego piwa. Bardzo sie mylilam, ale tak wlasnie wplywa ta trucizna na mozg.
@yeebhany nie mogę powiedzieć, że przed piciem byłem jakiś super szczęśliwy a jak zacząłem to nagle wszystko rypło
@Dudlontko bo i ty i ja zaczelismy pic z jakiejs przyczyny. Osobiscie mam problem z odczuwaniem szczęścia i spelnienia, wiec alkohol byl boosterem wesolosci. Ale szybko zaczal oddzialywac na organizm. Jest to podstepne uzaleznienie. Teraz myslisz, ze po alhokolu jest fajnie, ale to tylko uposledzenie zmyslow, nic wiecej. Trzeba znalezc balans w zyciu.
@yeebhany zacząłem rzadko ma imprezach bo na początku ich wcale. A tak poważniej to jak dziewczyna mnie rzuciła.
No cóż dzisiaj piłem już to od jutra muszę przestać
@yeebhany @Dudlontko Alko podobnie jak wszelkie inne używki/uzależnienia (hazard, sex, narkotyki, gry) to jedynie ucieczka przed problemami i rzeczywistością. Jeśli czujemy że wpadliśmy w sidła czegokolwiek to trzeba walczyć, a jeśli samemu nie ma siły, to dobry przyjaciel który wysłucha i nie oceni. Jeśli nikogo nie mamy to pozostaje pomoc płatna
@Dudlontko Bo jeżeli to prawda to GG, twój sposób na rozwiązywanie problemów jest już gorszy niż jakiekolwiek problemy. Z uzależnienia wychodzi tylko ~30% alkoholików.
Zaloguj się aby komentować