Jakoś mam mieszane uczucia co do tego weekendu, nawet nie mam ochoty oglądać tego Miami. Może już stary jestem i wybiorę sen zamiast #f1
Dobrze że nałóg wygrał i jednak widziałem na żywo jak bambo odpada w q2 a szarl ląduje w ścianie xd dobre to były kwale, zapomnę je za tydzień
Zaloguj się aby komentować