Jako niewolnik, śmieć, szarak, nikt znowu muszę poprosić o łaskę pana swojego, bo nie udało mi się za ten hajs z ankiet i gierek zrobić przemnożenia, takie to życie nawet fajne, tylko póki co ma jedną wadę - gdzie śmierć ja się pytam? Zresztą, co bym nie zrobił to wiem, że nigdy już nie będę szczęśliwy, nawet przez sekundę nie będę już czuł takiej prawdziwej radości, za to ból i cierpienie będzie towarzyszyć aż do upragnionego końca. #przegryw
Zaloguj się aby komentować