Jakiś pomysł co to mogło być za ptic?
Szpak, może? Chociaż tutaj ich jakoś nie widać.
W każdym razie musiał być smaczny bo kitku tylko pióra zostawiło.
#ptaki #ornitologia #zwierzaczki #koty
609845de-1b8f-455e-af1d-ac6ffa790b4c
e462317b-ab6f-413b-8882-bbc14bfaad7f
Opornik

@arfordifrikej A bardzo i możliwe.

No to se nakwiczoł.

Ragnarokk

@Opornik

W Nowej Zelandii ludzie specjalnie skręcają by przejeżdżać inwazyjne oposy. Przy całej mojej sympatii do kotów (mam, niewychodzącego), robienie z nimi tego samego byłoby na plus dla świata. Hodujemy sobie morderców przyrody na sterydach.

okim

@Ragnarokk: już sobie wyhodowaliśmy, chociaż mam wrażenie, że w ostatnim czasie świadomość ludzka dotycząca szkodliwości kotów w środowisku nieco się zwiększyła.


@Opornik: dla dobra własnego kota lepiej trzymaj go w domu, a już w szczególności teraz, bo ptaki mogą przenosić ptasią grypę. Już pomijam aspekt zabijania kotem dzikich zwierząt i innych zagrożeń, jak samochody czy inne koty lub dzikie zwierzęta.

Ragnarokk

@okim Tutaj trochę dwuznaczność słowa "hodować" Przyznam, że ja sam jeszcze dekadę temu uważałem, że kotów nie powinno się zamykać własnie.

okim

@Ragnarokk: Fajnie, że wyciągnąłeś takie wnioski. Sam jestem ptasiarzem i jak widzę kolejne dzikie zwierzę zabite przez kota, którego w ogóle nie powinno być na dworze, to budzi to we mnie dużo złych emocji xD Dlatego, aby nie zrazić rozmówców, staram się w miarę grzeczny i w mało natarczywy sposób zwracać ludziom uwagę na ten problem, ale z reguły to jak grochem o ścianę. Chociaż zawsze mam nadzieję, że może ktoś czytający taką dyskusję z boku wyciągnie z niej coś wartościowego.

Opornik

@Ragnarokk tylko że koty żyją tu od dziesiątek czy setek tysięcy lat, nie to co w Oz czy NZ. Są naturalnymi regulatorami. Te kilka ptaków które złapią co roku bynajmniej nie zmniejszyło lokalnej populacji ptactwa, a gatunków spotykam masę.

Ragnarokk

Naturalnie żyją. Co prawda są dokarmiane, dostają ciepłe schronienie, opiekę zdrowotną i kilkanaście innych bonusów do damage'u, ale to bez znaczenia.


Są tak naturalne jak cycki gwiazd porno, przyjacielu.

okim

@Opornik: Koty zostały udomowione ok. 10 tys. lat temu, a kot domowy trafił do Europy przez człowieka. W związku z tym nie jest naturalnym drapieżnikiem w polskiej faunie. Niedawno głośno było o wpisaniu kota domowego przez biologów z PAN na listę gatunków obcych (https://www.iop.krakow.pl/ias/problem/czesto-zadawane-pytania?fbclid=IwAR1Qb0O8ChwCTS8Hp_i9boa8mKVY7yvxpKORyBKvgeyTeR7DEnxb_fVETXA).


"Te kilka ptaków które złapią co roku bynajmniej nie zmniejszyło lokalnej populacji ptactwa, a gatunków spotykam masę."

A ja regularnie obserwuję ptaki od kilku lat i zauważyłem coś innego We wstępie do tego artykułu masz konkretne dane co do liczby ofiar kotów domowych:

https://link.springer.com/content/pdf/10.1007/s11252-016-0634-1.pdf


Serio, kot domowy wypuszczony na dwór to zwyczajny szkodnik, ciężko z tym dyskutować, bo jest na to mnóstwo dowodów.

jimmy_gonzale

@Opornik pasożyt co wyjadą mi czereśnie. Półgodziny nie uwagi i całe drzewo opędzlowane.

Opornik

@jimmy_gonzale siatki nic nie dajo?

Zaloguj się aby komentować