Jakiś miesiąc temu kupiłem sobie gitarę elektryczną ale nie miałem czasu się skupić na nauce. Powiedzmy że w pracy mam osobny gabinet w którym mogę sobie grać podczas przerwy, ale od ponad tygodnia mnie tam nie było (praca zdalna). Piec leży sobie w biurze, gitarę mam w domu i tak kilka dni sobie męcze Nothing Else Matters z przerwami na ćwiczenia lewej ręki. Bez pieca na samej gitarce. Następne chyba będzie Stairway, zależy do którego momentu będzie mi się chciało powtarzać Matallice. Z muzyką nigdy nie miałem wiele wspólnego, od czasu do czasu coś tam sobie puściłem w słuchawkach, nigdy nie śledziłem informacji o albumach ani piosenkach. W pracy ostatnio słuchałem trochę więcej bo kupiłem sobie głośnik bluetooth żeby coś grało w tle. W ogóle mam tak że jak skupiam się na pracy to w pewnym momencie przestaję słyszeć muzykę i rozbrzmiewa dopiero jak przestaje intensywnie myśleć. Dziwne, ale nie ważne... Oglądam sobie na yt filmiki o błędach początkujących i nawet trochę to dało mimo że tytuły i miniaturki są strasznie clickbaitowe i nawet nie chce mi się w to wchodzić. Takie w stylu "Ten błąd popełnia każdy początkujący!". Nie mniej jednak czegoś się nauczyłem więc było warto. Ogarnąłem też sobie jak rozkładają się nuty na fret board(?), nie wiem jak to teraz nazwać - oglądam tylko anglojenzyczne materiały. Wracając trochę na właściwe tory z tych rozdroży offtopu, zastanawiam się co ciekawego polecacie jeszcze do nauki? Obecnie patrzę na yt jak ktoś tłumaczy grę (Marty Music się gość chyba nazywa) a potem szukam tabów w necie żeby mieć ściągę. Działa bo ćwiczę riffy, jak będzie potem to nie wiem. Jeśli chodzi o poprzednie doświadczenia, grałem kiedyś trochę na ukulele. Nauczyłem się jako-tako grać Somehere Over The Rainbow i Riptide. Na tym się skończyło bo dźwięk mnie nie cieszył, przy zwykłej gitarze jest o wiele lepiej. Gram to co lubię a nie to co jest. A, jeszcze jak kiedyś robiłem sobie gierki w Unity to sam robiłem muzykę, wrzucałem tutaj ze 2-3 demka kiedyś.

#muzyka #gitara #gitaraelektryczna
20fef8b2-276d-4877-a9d2-f03b88acbbe2
wiatraczeg

Taki kanał:

https://youtube.com/@creativeguitarstudio


Jednak jeśli naprawdę chcesz się pouczyć i umieć to lekcje u profesjonalisty ( najlepiej po szkole muzycznej ) są w cenie i są wartościowe.

monke

@Vuaaas obydwa utwory raczej nie są najlepsze na start. Na typ etapie to pewnie prędzej intro do smoke on the water.

Jeśli chcesz się faktycznie nauczyć grać to ogarnij lekcje u kogoś.

Wydaje mi się, że lepiej jest się nauczyć czytać nuty niż grać z tabulatur.

Btw. nie ma nigdzie zakazu grać na ukulele inne utwory :p

Na tak małym instrumencie masz mniejsze możliwości niż na elektryku ale nikt nie zabrania odstawić ciekawego solo na ukulele.

Anteczek

@Vuaaas jak chcesz się nauczyć grać na serio, to znajdź sobie nauczyciela. Najlepiej prawdziwego muzyka, takiego co grał w życiu jakieś koncerty, nagrywal płyty. Ja chodziłem przez jakiś czas do bluesmana, który był muzykiem sesyjnym. Bardzo dużo mnie nauczył. Sam jedyne co zrobisz to wyrobisz sobie złe nawyki. I nie, sam ich nie zauważysz. No i mówienie, że do nauki na początek bierzesz stairway to heaven, to jak powiedzieć, że na początek nauki jazdy samochodem bierzesz sobie rajd barbórki. Jak chcesz uczyć się grać stairway to heaven jak nawet prawidłowo dźwięku nie umiesz zagrać, ani akordu chwycić?

I-Em-Are

@Vuaaas ale bzdury ludzie tutaj wypisują. Nauczyciel nie powie ci nic więcej niż kurs albo filmik na YouTube. Wiem bo przerabiałem kilku. Jeżeli to całkowite początki to naucz się z 20 popularnych piosenek na 4 akordach z różnym biciem. Ważne żebyś umiał je zagrać od początku do końca z pamieci. Dobrze z metronomem. Jeżeli chcesz możesz dołożyć do tego nucenie lub śpiewanie. Staraj się grać na jak najbardziej rozluźnionej lewej ręce. Na początku to trudne, ale z czasem ręką robi się luźna. To ważne żeby o tym myśleć. Jak zbudujesz sobie taki repertuar to przejdź do akordów barowych i tutaj wchodzi cały na biało system caged. Mało kto tłumaczy caged dobrze i jak go używać, ale po czasie jakoś to przychodzi. Moim zdaniem dobrym podejściem jest nauczyć się na pamięć akordów na całym gryfie a zrozumienie przyjdzie z czasem. Jeżeli dołączysz do tego pentatonike zozumiesz wtedy, że praktycznie wszystkie gitarowe kawałki były napisane w oparciu właśnie o ten system. Rozszerz później caged o triady. Angielskie triads będzie ci łatwiej w internecie znaleźć. Będziesz wiedział gdzie jest podstawa(root) akordu w danym chwycie. Dalej interwały od tego roota. To pozwala na melodyjne sola. Równolegle do tego ucz się nowych piosenek i rób jakieś wprawki. Pamiętaj, że to nie Rocket science tylko przyjemność. Robisz to dla siebie. Systematyczność jest najważniejsza. Pamiętaj Don't worry Don't compare Don't expect too fast Be kind to yourself

Vuaaas

@I-Em-Are Coraz więcej amatorów pcha się do zabawy xD


Ludzie, ja mam 30 lat, "na serio" to klepie CRUDy w Laravelu i pieluchy przewijam. Gitarka to ma być zabawa, może będę chujowo grać dla muzyka Stairway To Heaven ale dla mnie będzie zajebiście i będę się cieszył i to jest dla mnie najważniejsze. Nauczyciel to według mnie bardzo dobry pomysł niestety nie mam czasu na spotkania i umawianie się na konkretne terminy bo mój grafik jest bardzo dynamiczny. Nie będę się też uczył grania czegoś tylko dlatego że jest 5 chwytów które muszę opanować do perfekcji i mogę tym zagrać 20 piosenek, bo mnie to nie jara.


Tak czy inaczej, dalej będę sobie grał po swojemu swoje ulubione kawałki i będę się z tego cieszył mimo że komuś moja niedokładność może przeszkadzać. Myślałem że dostanę więcej linków a mniej porad na życie xd

Anteczek

@Vuaaas xD se rób co chcesz, co mi do tego. Pytasz się o naukę gry na gitarze to Ci mówię. A tutorial na YouTube Ci nie powie, że palce źle trzymasz itd. Jak ktoś tego nie rozumie to krzyżyk na drogę.

Zaloguj się aby komentować