@Neetowiec widze kolega tez sie obraca z boku na bok…. Ehh
@ErwinoRommelo przerwę w kołchozie miałem
@Neetowiec Skoro kołchozy cały czas czekają to dlaczego teraz nie wyruszysz w podróż realizować marzenia?
@le_Roi_des_fous bo łatwiej jest narzekać niż się za coś wziąć, a dla niektórych narzekanie to sens życia, bo to zawsze czyjaś wina, inni mają łatwiej i kraj nie taki i pogoda zjebana, większość z tagu #przegryw (nie wszyscy!) to poprostu delikatne płatki śniegu
@Maszerus To co mamy robić?
@GotyckaPrzemocnue jestem trenerem personalnym czy coś, tylko zwykłym pracownikiem fabrycznym (programowanie CNC), ale skoro pytasz, cóż też byłem w dupie i to tak głęboko, że lepiej nie gadać. Pierwsza rada to nie probójcie się w niej urządzać, bo to goowniane miejsce. Jeżeli jest możliwość to wyjechać na jakiś czas, choć by to miał być weekend, bo wyrwanie się z miejsca swojej niedoli potrafi zmienić perspektywę i odbiór wielu rzeczy, po za tym daje chwilę wytchnienia. Język plus fach, nie ważne czy to spawacz czy wózkowy czy obsługa maszyn, jeżeli to jest, to wyjechać za granicę na jakiś czas, odbić się, pospłacać, trochę odłożyć. Przy okazji można dużo zwiedzić. Przede wszystkim to przestać myśleć, że wszystko jest źle i do dupy. jest coś takiego jak samo spełniającą się przepowiednia, w skrócie jeżeli będziesz myślał cały czas negatywnie to taka będzie rzeczywistość, złe myśli ściągają złe rzeczy. Często człowiek przez nie podświadomie idzie w złym kierunku, choć świadomość woła pomocy. To tak na szybko. Nie życzę Wam źle CHŁOPY (nie chuopy czy inne wynaturzenie, szanujmy swój język), ale jak czasem czytam te płacze i żale to się słabo robi imię chodzi to o to że ktoś się wzruszy przy muzyce czy filmie, czy podczas rozmowy, ale wieczne narzekanie jesz źle dla narzekającego i często nie zdaje on sobie z tego sprawy. W dwóch słowach, jeżeli świat patrzy na Was krzywo, to bądźcie na tyle silni aby spiąć się i spojrzeć w ten sam sposób na świat, ale bez pogardy tylko z drwiną i wyzeaniem
@Maszerus Zgadzam się że narzekanie jest złe i że warto się rozwijać, przydatne rzeczy radzisz, to się może przydać jak ktoś wchodzi w dorosłe życie. Choć od pewnego momentu - gdy masz już pracę/fach, żyjesz dość zdrowo to i tak w częsci przypadków (np. moim) i tak będziesz samotny. Problemem jest troche brak potencjału w porównaniu do wymagań jakie rzuca dzisiejszy świat. Dziś musisz być przystojny, popularny w social mediach itd. itp.
@GotyckaPrzemoc Nie trzeba być ani przystojnym, ani popularnym, trzeba być zaradnym. Nie pozwól sobie wmówić że jest inaczej. Chyba, że chcesz zarabiać na OnlyFans czy innym goownie, to fakt trzeba jako tako wyglądać, ale z tego co czytam to Ciebie stać na więcej niż takie coś. Kobietę też znajdziesz, tylko przestań szukać, bo to trochę na przekór działa. I aby nie było, mam blisko 40 na karku, social mediów nie używam, bo dla mnie jest to pato-bagno i konkurs na największe zjebanie, singiel z wyboru, choć jestem łysy, niski i mam tą śmieszną sylwetkę ciążową - chudy z brzuszkiem. Błędów młodości nawet szkoda wspominać. Uwierz w siebie, skoro ja dałem radę to Ty też możesz, wierzę w to. I piszę to serio.
@Maszerus Dzieki, powodzenia w życiu chłopu życzę
@le_Roi_des_fous zdrowie oraz możliwość stracenia jedynej rzeczy która mam czyli mieszkania. Za Chiny ludowe nie wróciłbym do rodziców mieszkać, wolałbym na ulicy. Łatwiej wrócić normalności jako dwuedziestoparo latek niż koles w okolicach 40. Różnica 20 lat jest duża na takie przygody
Zaloguj się aby komentować