Jak wygląda dorabianie się w Chinach
youtube.comMateriał na temat tego jak wygląda dorabianie się w chinach od człowieka, który tam spędził nieco czasu. Ciekawie sie tego slucha w kontrze do tego jak w PL przedstawiane sa Chiny w środowisku konfederacyjnym- gdzie dochodzi się od paróweczek do korporacji dzięki ciężkiej pracy.
Jestem ciekaw ile klisz, które może i miały cos w sobie prawdy jeszcze dekadę czy dwie temu (choć i to jest wątpliwe), dzisiaj są już legendami oderwanymi od realiów, które żyją bardziej w propagandzie niż rzeczywistości.
Materiał pokazuje wewnętrzne spojrzenie na Chiny:
- Do czego można dojść ciężką pracą (do nadgodzin)
- Dlaczego wielu ludzi tak ciężko pracuje (system opieki nad rodzicami i dziadkami)
- Kto ma najlepiej w społeczeństwie (aparat partyjny)
- Kto ma dużo pieniędzy skoro nie Ci co ciężko pracują (Ci co dostali hajs w układzie rodzinnym w partii)
- Dlaczego ludzie mimo to harują? Bo nie mają wyjścia.
- Kto może sobie pozwolić na to by nie harować? Dzieci tych co są w układach
- Skąd więc te wszystkie super auta? Nie, to nie są auta sprzątaczek, to są auta tych, którzy mają dobrze ustawione rodziny i teraz dziedziczą majątek w układach.
Jestem ciekaw ile klisz, które może i miały cos w sobie prawdy jeszcze dekadę czy dwie temu (choć i to jest wątpliwe), dzisiaj są już legendami oderwanymi od realiów, które żyją bardziej w propagandzie niż rzeczywistości.
Materiał pokazuje wewnętrzne spojrzenie na Chiny:
- Do czego można dojść ciężką pracą (do nadgodzin)
- Dlaczego wielu ludzi tak ciężko pracuje (system opieki nad rodzicami i dziadkami)
- Kto ma najlepiej w społeczeństwie (aparat partyjny)
- Kto ma dużo pieniędzy skoro nie Ci co ciężko pracują (Ci co dostali hajs w układzie rodzinnym w partii)
- Dlaczego ludzie mimo to harują? Bo nie mają wyjścia.
- Kto może sobie pozwolić na to by nie harować? Dzieci tych co są w układach
- Skąd więc te wszystkie super auta? Nie, to nie są auta sprzątaczek, to są auta tych, którzy mają dobrze ustawione rodziny i teraz dziedziczą majątek w układach.