Jak się wprowadzałem do bloku (jako pierwszy półtora miesiąca po oddaniu bloku) to ziomek z bloku obok mówił, że jeszcze 2 lata będą ludzie wykańczać i będzie głośno. Wtedy pukałem się w głowie i nie wiedziałem jak to można tyle czasu bawić się w to co mi samemu zajęło 40 dni. Główny rumor trwał pół roku, ale nie wziąłem pod uwagę, że jedno mieszkanie było nie sprzedane i czekało na nowego właściciela. Także od kilku dni mam powtórkę z rozrywki :D

Brrrrr brrrrr brrrrr brrrrr :D
Ale po tamtym czasie (jak 33 mieszkania naraz wykańczali) jestem już zaprawiony w bojach i nawet w nocy o północy może wiercić a mnie to nie ruszy :D

#mieszkanie #remont
Rimfire

@cebulaZrosolu ludzie nie mają czasu na wykańczanie tych mieszkań co to je kupili, bo muszą całe dnie zapierdalać żeby je spłacić. Dlatego tak długo trwa.

cebulaZrosolu

@Rimfire nie, to co teraz wykańczają to serio stało nie sprzedane, jak odbieraliśmy swoje to typek mówił, że mają jeszcze jedno na sprzedaż, później widziałem, że widniało na stronie, oni się nigdzie nie ogłaszali, nie widniało na żadnych portalach więc może ktoś nie wiedział.


Co do tych pozostałych mieszkań i pół rocznego wykańczania, raczej chyba byłem jedyny który sam robił remont, reszta to były ekipy, może po prostu terminy się nie zgrały np. może ktoś dopiero po odebraniu nieruchomości się zczaił, że musi ekipę mieć np :)

MementoMori

U mnie po 3 latach już zaczęli remonty robić.

cebulaZrosolu

@MementoMori zmieniły się trendy? :D

MementoMori

@cebulaZrosolu noo zawsze malo komuś, coś trzeba dorobić by goście zaproszeni byli zazdrośni.

cebulaZrosolu

@MementoMori ja nie mam tego problemu, ani nie mam mieszkania zrobionego na panujące trendy, ani nie chce żeby mi cokolwiek ktokolwiek zazdrościł i co najważniejsze nie przyjmuje gości xD


Mój dom moją twierdzą jak to się mówi

MementoMori

@cebulaZrosolu mój wujek z USA powiedział tak, jak mnie odwiedzał w nowym mieszkaniu, "teraz to możesz się nawet zesrać na środku salonu i nie ma Ci prawa nikt coś powiedzieć" xd

Alky

Ściany są najmiętsze o 6:00 rano, każdy fachowiec to wie.

Half_NEET_Half_Amazing

@cebulaZrosolu

też to przeżyłem

napierdalanie, remonty, wprowadzanie się, upierdolona klatka schodowa i małpki pochowane w zakamarkach

cebulaZrosolu

@Half_NEET_Half_Amazing ja jedyne co to jakbym sam je chował. Ale ja na takich robotach to zawsze browary waliłem :D

superhero

psim tym co z odbytu wypadło klamki się smaruje plus info że regulamin porządku domowego jest , i jeszcze piesek może zrobić siusiu na wycieraczkę

superhero

@cebulaZrosolu Gucio, jak Ci się trafi prostak remontowicz na klatce do którego słowa nie docierają i wierci od 6 rano do 22 to co? drzwi mu spalisz czy twarz oklepiesz?

cebulaZrosolu

@superhero nic mu nie zrobię, niech se remontuje ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯


Ale jak masz takie fetysze, że się babrasz w psim gównie to nie wnikam :)

sierpeq

Same shit here.

Wprowadziliśmy się jako pierwsi w bloku i wtedy był ostatni moment spokoju xD

Non stop napierdalanie od świtu do nocy przez półtora roku. Nawet najdalsze mieszkania było słychać jak za ścianą. Tydzień był spokoju jak wjechały lokale usługowe. Cały parter - napierdalanie od dnia do nocy, przez kolejny rok. I już było dobrze, po czym jakiś miesiąc temu sąsiad nade mną (mieszkanie z antresolą, największe w bloku) rozpoczął gruntowny remont. Także na ten moment ochujałem i rozważam ucieczkę na wieś, zapach gnoju 24/7 będzie po tym wszystkim działał kojąco xD

cebulaZrosolu

@sierpeq ja to bym już dwa mieszkania temu spierdolił na wieś, niestety żona nie chce :D

Zaloguj się aby komentować