Rok temu tak napisałem:
Można powiedzieć, że doszło do afery przesileniowej (nagłe zmiany sytuacji, pogody internetowej). Pamiętam jak na pewien portal przyjechał Prezydent z całą świtą (migracja BLIP czy innego portalu). Od razu wybuchły niepokoje. Podobnie tutaj, choć nie mamy żadnej technicznej migracji, a jedynie chwilę popularności. Ta popularność może zakończyć się istnieniem dwóch solidnych portali (mniej lub bardziej solidnych lub jako takich), z różnym przeznaczeniem. Może się jednak zakończyć również tak, jak często kończy się życie alternatyw polskich diggów czy redditów - naturalnym wymieraniem.
Chyba, że jakaś niewielka grupa będzie łożyła na utrzymanie małego portalu z drobnymi zasobami userów (jest to możliwe, w końcu kraj coraz bogatszy). Jednak wtedy już nie możemy mówić o konkurencyjności oferty, ani miejscu dla każdego.#hejto #wykop