Jak chujowo mi się dzisiaj spało. Położyłem się o 8:20 i już po 20 minutach do kibla bo jedynka. Mija pół godziny i znowu na jedynkę. Udało się zasnąć ale już o 10 obudził mnie taki gorąc, że myślałem że się zaraz spalę. Cały zlany potem aż gacie mokre. Trochę się wytarłem ręcznikiem papierowym i odpaliłem ręczny wentylator i po 15 minutach było lepiej. Poszedłem na jedynkę, wziąłem witaminę D z K2 i do spania. Średnio co 2,5 godziny do kibla na jedynkę. Około 17 pojawił się suchy kaszel i chrypka i co chwilę mnie zrywało i już nie szło zasnąć. Ostatecznie wstałem o 19. Super się wyspałem.
Do #lidl miałem plan iść jutro rano, ale kto wie czy dałbym radę. Stwierdziłem, że skoro czuję się jako tako to pójdę i polazłem. Przy okazji wyniosłem śmieci. Kupiłem sobie elektrolity na zapas, jakieś cukierki z eukaliptusem i mentolem i mandarynki poza standardowym żarciem. Mandarynek już chyba z 7 zjadłem a zaraz wleci herbata z cytryną ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zapomniałem napisać, że teraz matka zaczyna się coś gorzej czuć więc cały dom zaliczy grypę.
#historielogina chyba pora założyć tag do wpisów
Do #lidl miałem plan iść jutro rano, ale kto wie czy dałbym radę. Stwierdziłem, że skoro czuję się jako tako to pójdę i polazłem. Przy okazji wyniosłem śmieci. Kupiłem sobie elektrolity na zapas, jakieś cukierki z eukaliptusem i mentolem i mandarynki poza standardowym żarciem. Mandarynek już chyba z 7 zjadłem a zaraz wleci herbata z cytryną ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zapomniałem napisać, że teraz matka zaczyna się coś gorzej czuć więc cały dom zaliczy grypę.
#historielogina chyba pora założyć tag do wpisów
Zaloguj się aby komentować