Za młodu szybko uczymy się że my nic w gruncie rzeczy nie wiemy, nie umiemy, nie możemy, za to "oni", "tamci" czy niedajborze (ten od debów czy borów w ogóle hehe) "wszyscy" są znacznie mądrzejsi od nas.
Chwila nieuwagi wystarczy by owe przeświadczenie przeszło w gruntowne przekonanie o własnej osobowości skąd jako budulec Ja pójdzie dalej dając fundament pod kolejne cechy czegoś na kształt zniewolenia - przypisania, od innych ludzi.
Cofając się poprzez obserwację i kucie świata wewnętrznego można odnaleźć te zależności i przebudować je należycie, stając się dzięki temu kimś kim zawsze prawdopodobnie chcielibyśmy być.
#glosotchlani #filozofia #tworczoscwlasna
Zapraszam na autorski tag #glosotchlani , będę wstawiał tam tego typu przemyślenia, wiersze, muzykę czy jakieś fajne bzdety.
Za młodu szybko uczymy się że my nic w gruncie rzeczy nie wiemy, nie umiemy, nie możemy, za to "oni", "tamci" czy niedajborze (ten od debów czy borów w ogóle hehe) "wszyscy" są znacznie mądrzejsi od nas.
@Szlachetkin_Szalony to nie jest żadna reguła czy powszechny sposób rozwoju. bardzo duzo zalezy od rodziców, w jaki sposob przedstawią ci świat za młodu.
@GrindFaterAnona nie jest, ale sądząc po tym jak ludzie boją się samotności, gonią za wyrzutami neuroprzekaźników czy tak często/łatwo oddają swoje myślenie wszelkim agregorom pokroju koscioła/partii polit/ideologii to sądzę że ten schemat jest niestety bardziej popularny niż byśmy chcieli
@GrindFaterAnona Ja jestem autentycznie zaskoczony tą tezą. Według mnie jest zupełnie odwrotnie. Typowe dla młodych jest przeświadczenie, że pozjadali(śmy) wszystkie rozumy, znamy proste rozwiązania na wszelkie problemy społeczne, a ludzie o innych poglądach to chyba jacyś głupi są.
@Shagwest to rozważ proszę trzy rzeczy:
- to co napisałem nie dotyczy oczywiście wszystkich ludzi na ziemii, być może typ który potem wyrasta na "introwertyków"
- że mimo wszytko to co jest wyżej jest w każdym z nas żywe i poprzez wewnętrzne sprzecznosci wpływa na nas mniej lub bardziej
- że to co napisałeś może być dokładnie tym co napisałem ja, poczucie wyższości bo się wie może właśnie wynikać z przeświadczenia iż to KTOS wie, a my z tego czerpiemy
@Szlachetkin_Szalony Nie no, to, że są różni ludzie to jasne. I miałem bardziej na myśli, że "za młodu uczymy się, że jesteśmy głupsi od innych" jest mi tak zupełnie obce, że aż mnie zaskoczyło. Z ogólnym wywodem się zgadzam.
@Szlachetkin_Szalony @Shagwest to chyba mocno zależy też od tego co mamy na myśli mówiąc "za młodu" / "młodzi'. Inne przeświadczenie będą miały dzieci znajdujące się jeszcze pod mocnym wpływem rodziców, inne te buntujące się właśnie przeciwko rodzicom.
@GrindFaterAnona W gruncie rzeczy chodzi mi o okres 0-7 lat, to w tedy rozstrzyga się większość fundamentalnych kwestii
Podziękujmy starym za ciągłe gaslightowanie Jacy to jesteśmy głupi a oni to za naszych czasów w przerwie między pracą w fabryce i kopalni biegali maratony i w ich czasie wymyślali np fizykę kwantową.
No kto tego nie słyszał
@NiebieskiSzpadelNihilizmu TO!
albo wieczne podcinanie jakichkolwiek chęci (nawet jeśli koślawych i daremnych) ech xd
@NiebieskiSzpadelNihilizmu w sumie to ja nigdy nie slyszalem takich rzeczy od rodzicow. ani, ze syn/corka tego czy tamtego to osiagnal to czy tamto.
@bartek555 moi też tego nie mówili zbyt wiele ale znam wiele przypadków gdzie to niestety występowalo, a ma to zawsze druzgocące znaczenie dla siły dziecka
@Szlachetkin_Szalony na pewno, dlatego jako rodzice musimy sie pilnowac, zeby nie popelniac takich bledow 🫡
@bartek555 odpowiednio wspierać i odpowiednio utrudniać
@NiebieskiSzpadelNihilizmu
No kto tego nie słyszał
Ja.
@bartek555 @KLH2 no ja niestety słuchałem. Nie cały czas, ale raz na jakiś czas jako przytyk wystarczyły, żeby człowiekowi się po prostu odechciewało wszystkiego. Szczególnie, że słuchałem takich wypominek nie jak się ostro opierdalałem i migałem od wszystkiego, tylko jak na chwilę sobie usiadłem do swoich rzeczy i nie leciałem jak debil na każde zawołanie.
@NiebieskiSzpadelNihilizmu to często niestety wystarczy bo mam tak samo, nie było tego dużo, ale te kilka razy powtórzone w gniewie, plus kilka innych nałożonych się przekonań wystarczyło żebym miał problemy personalne
Zaloguj się aby komentować