#humor
Pojechał facet do sklepu po whisky.
Wychodzi ze sklepu patrzy na rower, myśli włożę whisky do koszyka, wywalę się, whisky zbije i tyle z picia.
Więc myśli, lepiej jak wypije od razu pod sklepem.
Dojeżdża później szczęśliwy do domu i mówi.
No i miałem rację żeby nie jechać do domu tylko od razu wypić, bo w drodze powrotnej wywaliłem się siedem razy.

Zaloguj się aby komentować