Fejk jak nic, skąd się wzięła deska pod nogami na końcu?
@pszemek oglądałem ze 3 razy i dochodzę do wniosku że ona sobie jeździła między rampami, kiedy była przy nim to skoczył. Nie miałem nigdy do czynienia z taką prawdziwą amerykańską deską Tony Hawka, ale jakoś nienaturalne wydają mi się czasy - raz, dziwne wydaje mi się żeby deska sama mogła tak długo krążyć w tę i z powrotem, a dwa, kiedy ostatni raz da się ją zauważyć jadącą w stronę dzieciaka jakoś dziwnie długo nie wraca. Nie wiem jak wytłumaczyć te dwie rzeczy, chociaż w przypadku pierwszej możliwe że poza kadrem ktoś popchnął tą deskę (co i tak będzie spoko, nie ujmuje to trikowi)
Zaloguj się aby komentować