Otóż zauważyłem, kilkanaście tygodni temu, że na żadnym komputerze nie działa mi poprawnie VPN na linuksie (Nie był to duży problem gdyż i tak najczęsciej jest on wyłączony, głównie korzystam z niego do przeglądania zawartości Netflixa z innych krajów). Posiadam SurfSharka, i sprawdzając poprawność działania VPN (OpenVPN) na ich stronie wyskakuje mi taki komunikat: "Uwaga! Twój adres IP jest widoczny, co oznacza, że strony internetowe są w stanie Cię zidentyfikować.".
Na wszelki wypadek sprawdziłem też czy problemu nie ma z innym dystrybutorem podobnej usługi(Proton), ale wynik jest ten sam. Dam ręke sąsiada uciąć, że jeszcze gdy komputery latały na kernelu z 4 na przodzie to było wszystko OK. Na sieciach internetowych znam się tyle co nic temu jest ten post ^^ (kiedyś miałem się zabrać za poszerzanie wiedzy w tym temacie ale im człowiek starszy tym czasu mniej).
Byłbym wdzięczny bardziej niż powinienem za jakąkolwiek wskazówke co może być problemem.
P.S
Wtyczka dla przeglądarki umożliwiająca korzystanie z VPN działa poprawnie i wyżej wspomniany błąd nie występuje. Co do systemów to na jednym jest ubuntu a na drugim Manjaro. Oba systemy oczywiście z najlepszym GUI czyli gnome ^^ (to tak tylko by móc o nim wspomnieć).
@Unknow @ebe @kris @dziki @otlet @hackerman pomożecie?
@lubieplackijohn Jestem pewny, że to cos co idzie ogarnąć w kilka sekund. Zawsze tak jest :D. Najgorszy dzień w pracy to taki gdzie coś co jest łatwe do ogarnięcia zajmuje godzinę,a to co teoretycznie jest nie do przejścia rozwiązuje się samo... u mnie tak wygląda cały 2021
@Szuwax Skąd ja to znam
@Szuwax - na początek włącz VPNa i wpisz w terminalu:
ip r s
albo jak wolisz oldschoolowo:
route -n
--
Istnieje szansa, że uruchomiłeś VPNa, ale nijak nie ustawiłeś routingu dla niego, przez co wszystkie pakiety lecą sobie do internetu 'bokiem'.
Używasz jakiejś gotowej aplikacji do łączenia się, czy sam od zera wszystko stawiałeś?
@Unknow Cóz nie chcę namieszać. Na "debionowe" systemy surfshark ma swoja terminalową aplikacje (Pojawia się ten sam błąd). Na Manjaro ustawiałem VPN ręcznie przez mng sieci: Plik (ovpn) danego kraju od dostawcy VPN+ wygenerowane hasło/login(zakładam, że to samo by było robiąc t przez terminal). Na stronie dostawcy pokazuje, że "Test wycieku DNS" komputer przeszedł pomyślnie jednak przy IP jest błąd jak w poście powyżej. Ogólnie dla pewności zrobiłem cały setup zgodnie z instrukcją na stronie, ale i to nic nie dało. Zgodnie z nmcli to sieć VPN jest włączona.
Po odpaleniu VPN i wpisaniu ip r s z tego co widzę i rozumiem pojawiają się IP związane z surfsharkiem (dla przykładu 37.19.199.211). Jednak nadal brak efektów.
@Unknow Teraz to jest już dla mnie totalna abstrakcja. Otóż z ciekawości udostępniłem neta laptopowi z domowego routera przez telefon używając tethering wifi (mam nadzieję, że ma to sens) Pomyślałem, że może to nie jest wina samego kompa. W magiczny sposób na lapku VPN zaczął działać poprawnie. Mało tego przłączjąc się na domową sięc wifi całość działała poprawnie aż do włączenia i wyłączenia VPN na lapku. Na chlopski rozum wychodzi, że to coś po stronie routera dostawcy...chociaż z drugiej strony VPN działa poprzez wtyczkę w przeglądarce. Dałbym mem z chłopaków z baraków ale szukać mi się nie chce.
Zaloguj się aby komentować