-
Parfums De Marly Galloway
-
Tauer Perfumes L'Air du Désert Marocain
-
Amouage Bracken
-
Xerjoff Casamorati - Fiero
-
Xerjoff Casamorati - Mefisto
-
Xerjoff 40 Knots
-
Nishane Wulong Cha
@DavidLynch tauer sztos, parametry konkretne, wulong cha to taka herbatka z cytryna - parametry przy aplikacji 8-10 strzałów bardzo dobre:) Bracken potrafi trzymać cały dzien. Fiero i mefisto trwałość średnia mocno
@DavidLynch posiadam LDDM, 40 knots i Wulong Cha.
Gdybym mial je kupowac jeszcze raz to LDDM bralbym na 100%, 40 knots gdybym mial wolna kase, Wulong Cha bym sobie odpuscil.
@Quimeen Dzięki za odpowiedź. Polecasz może jakieś niszowe dobre letniaczki z parametrami?
@kompottt Dzięki za info. To Wulong Cha widzę zbiera mieszane opinie. Bracken porównałbyś do czegoś? Jak pachnie?
@DavidLynch Brackena się pozbyłem, za dużo paprotki i maglem mi zajeżdżał- nie polubiłem go w ogóle, a podobnego nic nie znam
@DavidLynch Galloway pachnie mi jak proszek do prania. Zapach z rodziny powąchaj i zapomnij. Tauer LDDM to sztos i obowiązkowa pozycja do sprawdzenia. Mnie wyjebał z kapci mimo, że teraz go nie noszę zbyt często, bo nie czuję się w nim zbyt dobrze. Bracken to intensywny zapach. Wdziera mi się w nozdrza, dlatego aplikuję bardzo ostrożnie. Jeśli lubisz goździk i odnajdujesz się w zapachach fougere, to na pewno warto sprawdzić. Fiero, to moja osobista topka. Jeśli znasz Eau Sauvage EDT, to wyobraź sobie jego niszową wersję pozbawioną dziadkowych konotacji. Idealny zapach na wiosnę i zimniejsze lato. Nie zgadzam się z zarzutem co do słabych parametrów. Wszystko jest jak trzeba. Mefisto też dobrze wspominam. Nie nosiłem go zbyt często, bo nie zachwycił mnie niczym, ale jest bardzo poprawny. 40 Knots jest dla mnie bardzo ciekawym zapachem. Bardzo dobrze oddany klimat morza w połączeniu z aromatycznym drewnem jest dość oryginalnym zestawieniem. Przypomina mi jedynie Diora Ambre Nuit, który przy 40 Knots jest zdecydowanie bardziej kobiecy. Wulong Cha nie znam
@duzyalf Dzięki za wyczerpującą odpowiedź
Zaloguj się aby komentować