Hej, jechałem autostradą z Częstochowy do Zgierza, więc kawałek drogi przebiegał przez autostradę A2. Było to z 3 tygodnie temu, myślicie że jeszcze przejdzie jak teraz kupię bilet? Czy już po ptakach i szykować się na mandat?
W ogóle co za pojebana akcja, że bramki otwarte, jedziesz jak gdyby nigdy nic, zero info, zero znaków ze trzeba coś bulić i nagle gdyby nie znajomy znajomego który ci coś tam napomknąl to nie wiesz że było to na nielegalu.
Eh, 30letni kawaler w tym kraju to przegrana pozycja, nie dość że wiatr w oczy to jeszcze chuj w dupe.
#prawo #prawojazdy #kierowcy #polskiedrogi
Kronos

Teraz to już zapomnij, do 3 dni po przejeździe można zapłacić.

Ale niekoniecznie dostaniesz mandat, jak podczas przejazdu cię nie złapali to masz szanse się wywinąć, system nie wszystko wyłapuje.

Rozumiem że jechałeś od Strykowa na zachód? Trzeba było zjechać z A1 na S8 i potem S14. Swoją drogą to (kolejny) bezsens żeby robić płatny odcinek autostrady będący faktycznie obwodnicą miasta, powinna być płatna dopiero od Ozorkowa.

Atarax

h, 30letni kawaler w tym kraju to przegrana pozycja, nie dość że wiatr w oczy to jeszcze chuj w dupe


Tak to na pewno dlatego teraz dostaniesz mandat :)

Trebor

@Atarax wiesz o co chodzi, zero przywilejów, obywatel drugiego sortu, a jeszcze musisz znać każdy z milionów zapisków prawa, bo jak nie to jadąc przez połowę Polski wjedziesz na 2 kilometry drogi która jest nie oznakowana jako płatna i za miesiąc lepa na ryj i 1/4 wypłaty na mandat nie wiesz skąd nie wiesz gdzie.


Skąd ktoś kto robi taka trasę raz na dwa lata ma to wiedzieć?

To znaczy że teraz jak będę jechał na zakupy to mam sprawdzać każdy odcinek trasy czy przypadkiem ktoś sobie go nie sprywatyzował i nie postawił bramek widmo?


Nie mówię że jestem bez winy, ale w mojej opinii to jest trochę nienormalne.

Zaloguj się aby komentować