@lubieplackijohn hej, w końcu nie było aż tak źle. Na sam koniec tajfun odbił nieco w stronę oceanu więc oszczędził Tokio. W Chiba popadało dość mocno, ponad 7.000 domów było bez prądu przez kilka godzin. Największe uszkodzenia były na południowo-wschodnich wyspach, tam wiało ponad 60 m/s. U mnie spadło tylko 50 mm deszczu (na południu Chiby ponad 300) i wiatr wiał najmocniej 9.6 km/s więc bez problemu. Od niedzieli jest piękna pogoda, błękitne niebo i pod 30*C
@Ama-Japan Czyli wszystko w porządku
@lubieplackijohn ja zawsze zabezpieczam dodatkowo takimi linami mój daszek nad samochodem. Dopóki te linki zostają to tajfun się nie pojawia. Jak tylko zdejmę albo nie będzie mi się chciało ich założyć to na pewno tajfun dopierdzieli z pełną siłą.... póki co linki zostają
@Ama-Japan Prawo Murphiego widzę w Japonii też działa
Obyś nigdy nie zapomniał zabezpieczyć linami swój daszek w samochodzie, ama-japan-san! - jak to mówią w moich stronach
@lubieplackijohn
Zaloguj się aby komentować