No i to nie jest tak do końca jak pan myśli, panie w skórkę odziany. Otóż batonik jest własnością korporacji, która go wyprodukowała. Także tak... Za 2 zł jedynie go dożołądkowo wynajmujesz - to taka forma leasingu. Ale zawsze korporacja może poprosić o jego zwrot. Tak, to brzmi niedorzecznie, ale tak to działa. To taki zapis ultra nieczytelnym tekstem pod 23. gwiazdką w odnośniku umowy między korporacją batonikową a państwem. Batonik ZAWSZE jest własnością korporacji. Także żona to taka korporacja - i ch... nic nie poradzisz.
Zaloguj się aby komentować