PlastikowySmith

Ja w takiej sytuacji bym był cicho. Pewnie to Flashback z tego kwasu na Ibizie w 2019.

plemnik_w_piwie

@Alawar miałem tak parę razy. W poprzedniej robocie biuro dyrektora było na parterze, on siedzial plecami do okien, ja twarzą do okna. Za oknem była wewnętrzna uliczka. Na terenie zakładu parę hal wynajmowało studio filmowe gdzie reklamy kręcili i bardzo często przedziwne rekwizyty tamtędy prowadzono.

I kilka razy podczas rozmowy u dyrcia zostałem wybijany z tropu i zastygalem zdezorientowany, bo a to żywy jednorozec za oknem chodził, a to odrzutowiec sobie jechał jak melex po zakładzie, a to żyrafa przebiegła... a wieczorami podobno pornosy kręcili i gole baby latały po terenie.

Astro

„Kiedyś to byli pranki, nie to co teraz”.

MementoMori

Tego na trzeźwo się nie da oglądać.

Zaloguj się aby komentować