@MrBean niektóre skrzyżowania tak wyglądają bez żadnego remontu. Czekasz i czekasz a potem i tak 3 auta przepuści i znowu czerwone.

@MrBean A potem się dziwią, że wahadła nie działają, albo że się kierowcy wpierdalają w zwężkę na czerwonym świetle. Szczytem było, jak pewnego razu jechałem na ok. 800 m wahadle i tnę śmiało, bo zielone. Jakieś 200 m od końca wjeżdża mi z naprzeciwka jakiś dziadek i macha łapami. Wyminęliśmy się bez problemu (zwężka była tylko w jednym miejscu i zupełnie nie rozumiem po co wahadło na odcinku 800 m). No ale nic. Zjeżdżam z wahadła, i tak z ciekawości się obracam, aby spojrzeć co nadaje sygnalizator "dziadka". A tam się świeci zielone! Dwa sygnalizatory nadawały w tym samym czasie zielone no i co?

@projektant_doktorant a ja przez takie coś prawie załapałam czołówkę z autem. Jadę na zwężce na zielonym jakieś 60-70km/h (poza zabudowanym), a z naprzeciwka nagle wyjechało auto jadące o wiele szybciej, pewnie te 90 było. Szybko zareagowałam i wjechałam na remontowaną stronę jezdni. Nie była wykończona, na szczęście można było na nią wjechać. Co prawda auto jebnęło mocno, bo remontowana jezdnia była wyżej o jakieś 10cm, a ja wjechałam na to z dosyć sporą prędkością, ale przynajmniej nikt nie zginął.

Co najlepsze jak już wyminęłam to auto to przy samym wyjeździe drugi inteligent się wpakował i musiałam znowu wjeżdżać na remontowaną drogę i poczekać przy barierkach. Sprawdziłam w tylnym lusterku - mieli czerwone, reszta ludzi jakoś czekała. Nie pozdrawiam takich debili.

@TrOla ja w tej sytuacji stabal bym i czekal az geniusz zacznie cofac i cofal by az do konca xD pierdole ich, trzeba okazac dominacje na drodze

@MrBean Może tam jest zdarte ponad kilometr asfaltu. To co mają zrobić?

@SST82 Kilometr asfaltu to jest akurat krótki odcinek. A przy dłuższym można dzielić np. na 4 i robić co drugi, a potem zmiana.

@Sweet_acc_pr0sa no jakbym się zatrzymała to byłaby czołówka. Musiałam zjechać na bok