Grupy udzielające pomocy Haitańczykom wstrzymują swoje działania w związku ze wzrostem przemocy w kraju [ENG]

Ja tam się nie dziwię. Haiti od 200 lat jest w dupie, zniszczenie ekosystemu było gwoździem do trumny, a trzęsienie ziemi to już kopanie leżącego. Teraz tylko chaos i anarchia. Juz za późno

@PanGargamel @Petrolhead Haiti upadło już dawno temu po tym co czarni zrobili, po prostu wojująca lewica dalej białorycerzykuje i udaje, że trzeba tam pompować grube miliardy pomocy ciągle i ciągle, bo jakiś "moralny obowiązek" i inna "sprawiedliwość dziejowa", a ich się powinno zostawić. Jak sami nie chcą nic ze sobą zrobić, tylko ciągle oczekują, że inni za nich wszystko zrobią, no to niestety, ale to ewolucja powinna zrobić swoje raz a dobrze i byłby wreszcie święty spokój.

Wiem, że dla niektórych to może brzmieć jak wyjątkowe chamstwo i brak empatii, ale mi ich wcale nie jest żal, bo bądźmy szczerzy przez chwilę- ile oni mieli czasu na to, żeby zmienić tą swoją mentalność? Chyba dostatecznie dużo, a jednak z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu tego nie zrobili i nie mają zamiaru zrobić. I z tego też powodu na wszelkie bambinizmy (tak wiem co to za termin i dlatego go tu używam) jestem odporny, podobnie jak tych wszystkich afrykańskich batustanów, które są pierwsze do wyciągania ręki, domagania się i nielegalnej migracji do Europy, ale ostatnie do uczciwej roboty na poprawę swojego bytu. Ja sobie przynajmniej doskonale zdaję sprawę z tego i nie łudzę się, że jak sam się o swoją rzyć nie zatroszczę, to nikt mi nie pomoże jak coś się stanie. A w ich przypadku to jest zawsze "biały człowiek zły, zabić białego człowieka" do czasu, aż coś się nie stanie, wtedy gadka się zmienia na "biały człowiek wróć biały człowiek dej". I tak do zajebania.