Hmm takie trochę koło wzajemnej adoracji. Szybko wam przejdzie
@hyntforfur tak. to się nazywa "miesiąc miodowy" w terapii uzależnień. później będzie "mur". ale w tym przypadku miesiąc miodowy zostanie zakończony poprzez przesiąknięcie toksycznym syfem pochodzącym od przegrywów-podróbek (prawdziwe przegrywy są ok), pillowców, mma-owców, i tych od patostreamów. a, i przez boty. a tak ogólnie, to wygrzmocić cię?
@hyntforfur niektórzy rzeczywiście czują przypływ euforii w związku ze zmianą atmosfery przy przejściu z wykopu, jednak można śmiało sądzić że są też tacy, którzy tymi wpisami próbują poruszyć popularny temat i wyżebrać pioruny. Tak czy inaczej, jak na razie hejto jest w porządku, bardzo uprzejma społeczność, oby tak dalej
@hyntforfur Imo za miesiąc pewnie wszystko wróci do normy
@Hjuman ale skoro już wiesz czego się spodziewac po tagach, to może warto je dać na czarno? ja tak robię jesli cos mi nie pasuje
@hyntforfur ciężko się przyzwyczaić do kombinacji społeczność-tag. są ludzie, jak ja, co robią/ robili to nieświadomie, są ludzie, którzy robią to specjalnie, żeby ich wszyscy widzieli (chuj wie po co). dziś na przykład, widziałem chłopca, który wrzucić zdjęcia serka topionego w tubce, ładnie otagował #jedzenie, po czym wrzucił to w społeczność ciekawostki. WTF
@invi nie wiem, czy za miesiąc z tej strony coś zostanie.
@Hjuman Zostać zostanie, tylko czy aktywność będzie
@hyntforfur a, i jeszcze jeden problem. np piłka nożna. masz dwie duże społeczności: mecz i piłka nożna. oprócz tego, masz społeczności klubowe. ja np siedzę w jednej. wiesz, że jak będę pierdolił coś tylko o moim klubie, w mojej małej społeczności, a dam tag #mecz, to kolesie z innych społeczności PN i Mecz, a i pewnie innych klubowych to zobaczą? naprawdę, ciężko jest się poruszać, blokować albo obserwować
@invi na odwrót panie, na odwrót
Zaloguj się aby komentować