Girkin komentarz do defilady google tłumacz
Czy defilada na Placu Czerwonym była dziś potrzebna? Moja odpowiedź: tak, to było potrzebne -
pokazać, że się nie boimy i jesteśmy wierni tradycji. Jednak skład parady (tylko kilka rodzajów ciężkiego sprzętu) budzi wątpliwości. Oczywiste jest, że dywizje Tamańska i Kantemirowska (które tradycyjnie paradowały bojowymi pojazdami opancerzonymi) są prawie w całości na froncie. Ale co to znaczy, że przez ten obszar przechodzi tylko kompania kołowych transporterów opancerzonych opartych na KAMAZ (nawiasem mówiąc, we wszystkich głównych parametrach te transportery opancerzone są GORSZE niż standardowe BTR-80 i BTR-90 - zarówno pod względem zdolności terenowych, jak i zwrotności, i pod względem uzbrojenia. Co do pancerza - nie wiem. Czy jest łatwiejszy w produkcji i tańszy)? Cóż, kolejna kolumna S-300 i Jarów Strategicznych Sił Rakietowych. Ale inne? Brak zapasów w ogóle? Czy wszyscy są z przodu?
Może w tym przypadku warto było ograniczyć się tylko do pieszej parady załóg?
Za to piechota Kozaków była zadowolona. Ze sztyletami… szkoda – łuczników jeszcze nie wskrzeszono. Ich przejście z trzcinami w pogotowiu wywołałoby sensację... a wciąż brakowało Prigożyna z młotem kowalskim iw czerwonej katowskiej czapce. Ale ja już jestem złośliwa, oczywiście...
Czy defilada na Placu Czerwonym była dziś potrzebna? Moja odpowiedź: tak, to było potrzebne -
pokazać, że się nie boimy i jesteśmy wierni tradycji. Jednak skład parady (tylko kilka rodzajów ciężkiego sprzętu) budzi wątpliwości. Oczywiste jest, że dywizje Tamańska i Kantemirowska (które tradycyjnie paradowały bojowymi pojazdami opancerzonymi) są prawie w całości na froncie. Ale co to znaczy, że przez ten obszar przechodzi tylko kompania kołowych transporterów opancerzonych opartych na KAMAZ (nawiasem mówiąc, we wszystkich głównych parametrach te transportery opancerzone są GORSZE niż standardowe BTR-80 i BTR-90 - zarówno pod względem zdolności terenowych, jak i zwrotności, i pod względem uzbrojenia. Co do pancerza - nie wiem. Czy jest łatwiejszy w produkcji i tańszy)? Cóż, kolejna kolumna S-300 i Jarów Strategicznych Sił Rakietowych. Ale inne? Brak zapasów w ogóle? Czy wszyscy są z przodu?
Może w tym przypadku warto było ograniczyć się tylko do pieszej parady załóg?
Za to piechota Kozaków była zadowolona. Ze sztyletami… szkoda – łuczników jeszcze nie wskrzeszono. Ich przejście z trzcinami w pogotowiu wywołałoby sensację... a wciąż brakowało Prigożyna z młotem kowalskim iw czerwonej katowskiej czapce. Ale ja już jestem złośliwa, oczywiście...
Zaloguj się aby komentować