Girkin codziennie
W skrócie, zgodnie z wypowiedziami „nosiciela Purgo”. Przemieniony (ze względu na niezwykłą rzadkość „wychodzenia na powierzchnię” Prezydenta i Naczelnego Niedowódcy) w „prawie pierwszą osobę w państwie”.
 Tak tak! - Nie żartuję... Pod nieobecność prezydenta (a zgodnie z konstytucją nie mamy wiceprezydenta) - czy ktoś może być ważniejszy niż jego rzecznik prasowy mówiący z telewizji? Nawet jeśli ten rzecznik prasowy został kiedyś publicznie nazwany (przez prezydenta) - „nosicielem Purgo”?
 Niestety, „nie ma dla nas innych głów państw na Kremlu”. Nie zdziwcie się więc, jeśli wkrótce Pieskow (pod pachą ze starą dziwką – żoną pederasty Galkina) wyjdzie na mównicę i oznajmi, że „prezydent jest zmęczony i muchołówka, i polecił mi rządzić dalej” (tutaj jednak opcje są możliwe, ale Pieskow został „na miejscu prezydenta” jest niezwykle liczny). A potem – „liberalna zemsta” w całej okazałości i krwawym horrorze… Bo „rosyjscy liberałowie” to (historycznie, od czasów „Ludowych Ochotników”) krwiopijcy gorsi od „stalinowskich czekistów”, których przeklinają (zapewne dlatego, że wielu „liberałów” tych „czekistów” jest bezpośrednimi przodkami).
 Nie mam najmniejszej ochoty analizować wyrażonej tym razem specyficznej „zamieci” (np. „Rosja celowo opóźnia operację wojskową”). „Kłamie, jakby oddychał” – chodzi o Pieskowa. I nie tylko o nim oczywiście... Jest mało prawdopodobne, aby nawet na Planecie Różowych Kucyków byli tak nieświadomi, że wszystkie ich pierwotne plany, z którymi radośnie / przy piosenkach turlali się, by bawić się na tzw. . "Ukraina" 15 miesięcy temu - "pokryła się miedzianym basenem marynarki wojennej".

Zaloguj się aby komentować