Ghanood (ghanud to początkowy etap praktyki medytacyjnej (muraqaby). Kiedy człowiek rozpoczyna praktykowanie medytacji, zwykle wchodzi w senny czy półsenny stan medytacyjny, a czasem wręcz notorycznie zasypia, nawet siedząc w pozycji lotosowej. Z upływem czasu i postępu w praktyce osoba medytująca przechodzi w stan pośredni pomiędzy śnieniem a czuwaniem, na pogranicze zaśnięcia i jawy, snu i czuwania. Osoba zwykle pamięta, że coś się w takim stanie działo czy widziało, jednakże nie jest zwykle w stanie wyszczególnić dokładnie co się wydarzyło. Na tym etapie, każda próba medytowania bywa lekiem nasennym, gdyż powoduje zasypianie, a już szczególnie medytowanie wieczorem przed snem kończy się zwykle zaśnięciem. Niestety, bardzo wielu praktykujących rozmaite medytacje, nawet przez wiele lat, pozostaje na tym początkowym etapie, nie opuszcza tego pierwszego piętra praktykowania (siedzenie medytacyjnego). Sztuką jest tutaj nauczyć się trwać w świadomości pomiędzy jawą, a snem, ale jednak nie zasypiać, jak to się zdarza większości praktykujących ze słabszą motywacją i słabą.
#medytacja #rozwojosobisty
Dan188

Czasami samo zaakceptowanie tego stanu takim jakim jest i go obserwacja potrafi coś zmienić bardziej niż frustracja związana z tym, że przysypiamy.

Maniak

Kiedy jest bardzo źle, to zaleca się medytację na stojąco

Zaloguj się aby komentować