https://www.wnp.pl/energetyka/nowe-supermocne-turbiny-wiatrowe-w-polsce-to-inwestycja-z-ikea-w-tle,871722.html
11 WTG od (a jakżeby inaczej 😂) niemieckiego Nordex'a. Model to Delta 4k. Średnica rotora to 149m.
Nikt o to nie pyta, więc odpowiem. Czemu IKEA idzie w #oze? To po pierwsze wynik polityki UE, gdzie celem jest bycie "carbon free".
Po drugie dochodzi zjawisko "greenwashingu". O co chodzi? A no o to, że IKEA chce być ekologiczna i być zasilana wyłącznie odnawialny mi źródłami energii. Fajnie? No nie do końca. Dlaczego? Ano dlatego, że przewazajaca cześć polskiego miksu energetycznego pochodzi ze źródeł konwencjonalnych (bloki węglowe).
Co robi więc IKEA żeby być "zeroemisyjna"? No kupuje gotowe projekty RES albo buduję takie.
Po co? Załóżmy, że wszystkie zakłady produkcyjne i sklepy IKEA w Polsce zużywają XYZ MWh energii elektrycznej rocznie. Żeby wyjść na firmę, która ma zero szkodliwych emisji związanych z prądem, IKEA buduje i kupuje farmy wiatrowe i farmy PV, które koniec końców w mocy zainstalowanej będą miały właśnie XYZ MW.
Wtedy IKEA zadymie w róg zieloności i powie, że działają dzięki energii, która jest 100% bezpieczna dla środowiska. Czemu się czepiam? Bo to kłamstwo. Moc zainstalowana efektywnie daje w naszych warunkach 25% efektywniej produkcji. Dodatkowo nie ma gdzie tej energii magazynować, a takiego Jaworzna czy Kozienic nie da rady wyłączać i włączać kiedy i jak się chce.
Dlatego IKEA uprawia "greenwashing". Pierwszy raz z ich działalnością w tym temacie spotkałem się w 2014r.
Co poza ww. kieruje szwedzkim korpo? Oczywiście hajsy z UE związane z "zieloną" energią.
Założyciel IKEA nie był w ciemie bity. Jak mógł zarobić na taniej siłę roboczej, to dogadał się z tow. Wiesławem, Szerokiej publiczności i historii znanym pod nazwiskiem Władysław Gomulka i pierwszy zamówienia w PRL złożył ł w 1961r. Z perspektywy czasu śmiesznie wygląda to, biorąc pod uwagę jaka to tolerancyjna i otwarta korporacja jest z IKEA obecnie.
#ciekawostki #historia #oze #wtgjarezza #ikea i dla bezpieczeństwa na wypadek owczego ataku #polityka
@jarezz ale z czym konkretnie masz problem?
@MostlyRenegade Gościu chyba jest z BRW
@MostlyRenegade z niczym. Po prostu wyjaśniam na przykładzie IKEA, że koncerny idą w OZE dla pieniędzy, a nie z troski o środowisko. Zjawisko greenwashingu jeszcze w naszym kraju nie jest mocno rozpowszechnianie.
@KLH2 raz udało mi się odłożyć na kanapę od Klera. Wcześniej tylko Bodzio.
@jarezz no, korporacje działają przede wszystkim dla zysku. Ale system tak został zorganizowany, że opłaca się inwestować w odnawialną energię. Gdyby wszystkie energochłonne branże inwestowały w OZE, to nie mielibyśmy może takiego problemu z cenami energii.
@MostlyRenegade jak najbardziej się zgadzam z tym, co napisałeś o celach korpo.
System OZE, certyfikatów, handel CO2 itd. jest niestety wypaczony albo to nasi rządzący są tak wypaczeni i nie potrafią z niego korzystać.
Co do inwestowania w OZE żeby mieć tańszą energię to owszem ale jedynie jako uzupełnienie głównego źródła jakim powinny być EJ. Bez tego nie ma to sensu bo samo OZE nie da stabilnego i stałego źródła energii. No, chyba że jutro, ktoś wyjdzie z piwnicy z nowym mega efektywnym magazynem energii dla WTG i PV.
@jarezz właśnie od tego jest rezerwa mocy zainstalowanej. To nie jest tak, że wszędzie na terenie całego kraju warunki do działania OZE są takie same i wszystkie pracują na 100% możliwości w danych warunkach. Stabilne źródło w postaci EJ tak, czy inaczej będzie/powinno być, ale skoro indywidualnym prosumentom się opłaca inwestować w OZE, to firmom też powinno.
@MostlyRenegade co do prosumentów, to nie wiem jak jest obecnie. Ja jestem na "starych" zasadach PV i dodatkowo od startu instalacji we wrześniu 2021 do końca listopada br. mam proporcje 1:1 produkcja i energia do odebrania. Mimo to, nawet jak zejdę na standardowe 80% to będę do przodu.
Firmy miały gorsze warunki od osób indywidualnych jeśli chodzi o takie PV w naszym kraju.
Co do rezerwy mocy, to moja głowa nie ogarnia ile turbin i PV musiałoby zostać zbudowane, żeby być tylko na OZE i mieć kraj funkcjonują cy bez problemu ( to tak poza konkursem myśl). Co do wiatraków z artykułu to operator tego zespołu EW będzie mega zadowolony z produkcji na poziomie tych 25% mocy nominalnej. To też daje do myślenia o wielkości rezerwy.
@jarezz Wg danych PSE, dzienne zapotrzebowanie na moc w szczycie to ok. 24 GW. Już teraz OZE stanowią 25-30% tego. Ale to sama energia w sieci elektroenergetycznej. Czyli bez ciepła i wszelkiego zużycia pozasystemowego, których w tej chwili nie chce mi się szukać.
Znalazłem też gdzieś liczbę dla mocy zainstalowanej OZE - 30 GW.
Nie wiem, czy da się w prosty sposób powiązać te liczby, ale wynik rzędu 25% (co w sumie by się zgadzało) jest już niezły. Problemem jest jednak to, że w Polsce w dalszym ciągu większość energii elektrycznej pochodzi z kopcenia węglem. Więc jeśli jakaś firma inwestuje w OZE w jakiejkolwiek formule i opłaca jej się nawet wydajność rzędu 25%, to jest i tak lepiej niż nic.
Pewnie nigdy nie będzie 100% energii odnawialnej, ale już teraz podaje się, że moc zainstalowana (w Polsce) OZE to 44%, a to już robi wrażenie. Nigdy nie przypuszczałem, że taka liczba jest osiągalna. Kilkanaście lat temu, za czasów pierwszego (a może drugiego) rządu Tuska ukazał się ministerialny dokument nt. perspektywy rozwoju energetyki do roku 2030. Był tam podany potencjał OZE, ale liczb nie pamiętam. Ciekawie by teraz było porównać stan obecny do ówczesnych prognoz.
@MostlyRenegade wow. Jak to mawiał AliG RESTECPA.
Śledzę niusy z branży, ze względu na zawód ale wygląda na to, że "śledzę" to mocno przesadzone określenie.
Nie spodziewałem się tej ilości oze w misie. Może dlatego, że w wiatrówce siedzę.
Ta wydajność 25% to taka "średnia" onshore u nas ale też np. w Finlandii.
Na jednym kontrakcie, farma miała średnią wydajność prawie 80% - takie świetne warunki wiatrowe są w Kenii, na obszarze Lake Turkana Wind Power. Z ciekawostek to 315MW ma cała farma - to jakieś 20% zapotrzebowania na energię elektryczną w całej Kenii.
Raz jeszcze - dzięki za ostatni komentarz z danymi. No i dzięki za rzeczową rozmowę.
@jarezz przy czym to tylko miks w systemie elektroenergetycznym. Inne dane pokazują udział ok. 17% odnawialnej energii (być może z uwzględnieniem zużycia poza systemem). I na tle reszty Europy wypada to już nie tak imponująco: https://www.euronews.com/green/2024/01/03/sweden-portugal-luxembourg-which-eu-countries-use-the-most-and-least-renewable-energy
Norwegii pewnie nie dogonimy, ale już kraje bałtyckie powinny być chyba w naszym zasięgu. Albo nawet taka Austria, w której przecież EJ jest nielegalna.
Jeżeli te wiatraki będzie trzeba składać jak meble w Ikei to przejebane
@kopytakonia instrukcje do składania wiatraków są dużo bardziej przejrzyste od tych do składania mebli.
@jarezz jakoś mnie to nie dziwi. W ogóle wydaje się jakby te wiatraki to było z 5 elementów i tyle
@kopytakonia ciut więcej. 3 łopaty, hub, nacelle, drive train(turbina). Wieża ma ilość sekcji zależna od wysokości. W przypadku tych z artykułu to będzie 4-5 sekcji. Z grubsza licząc masz te 11-12 głównych komponentów. Wykończeniówka wewnątrz też swoje zabiera. Nie ma terakoty ale kable na tytki ładnie trzeba ułożyć, spiąć MV grubasa z tym z grida, drabina, winda..
Nazbiera się tego.
Zaloguj się aby komentować