od miesięcy toczy mnie uzależnienie, którego skalę uświadomiłam sobie dopiero teraz - gdziekolwiek się obrócę mam coś różanego. Jak do tego doszło nie wiem, a chęć kupowania większej ilości różanych rzeczy jest silniejsza ode mnie (niektóre i tak już w drodze xd), więc zakładam nieregularny tag
1/50
Na pierwszy ogień idzie główny winowajca - różany "Nail & Cuticle Oil Pen" od Laguna Moon.
Jak zobaczycie babę w miejscu publicznym co siedzi i wącha se paznokcie - to ja xD. No kosmiczny jest ten zapach! Matka założycielki Laguna Moon była aromaterapeutką, pachniało jej całe dzieciństwo, więc i markę oparła mocno na doznaniach olfaktorycznych - i to czuć. Wariantów zapachowych jest 10, ale oderwanie się od różanego jest niemożliwe.
Co do składu:
"Simmondsia Chinensis Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Tocopherol, Retinol, Milk, Honey, Rosa Rugosa Flower Oil"Bardzo porządny. Olej jojoba, migdałowy, shea - odżywcze emolienty, super
Tocopherol tj. wit. E - odżywczy konserwant, antyoksydant, subs. akt.
Retinol tj. wit. A - silny antyoksydant
Mleko + miód - zawsze fajne połączenie
Olej z róży pomarszczonej (japońskiej) - żadnego Parfum/Fragrance na końcu, sam olej robi taką robotę. Jak jesteście perfumiarą albo macie partnerkę-perfumiarę co lubi kosmetyki - to jest strzał w dziesiątkę.
Ocena: 6/5
#recenzjerozanychrzeczy #kosmetyki #pielegnacja
![24c8c3b0-42e3-4c88-b538-5659c3341a49](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/1200x900/f0013264a1352f5c69e04a67117fb328.png)
![UmytaPacha userbar](https://cdn.hejto.pl/uploads/users/images/userbars/19c9cc1e0dae8222e9a850da5301269c.png)