Były poseł PiS, a obecnie kanclerz uczelni, na której beneficjenci "dobrej zmiany" zdobywali dyplomy MBA, usłyszy wyrok. W sprawie karnej, która ciągnie się od ponad dwudziestu lat i dotyczy wyłudzania kredytów w latach 90. Poznańska prokuratura chce dla niego bezwzględnej kary więzienia, wskazując m.in. na "negatywną prognozę kryminologiczną", czyli na to, że znowu może łamać prawo. Były poseł ma bowiem drugi proces, też dotyczący wyłudzeń pieniędzy, tym razem z Sejmu na fikcyjne interpelacje pisane przez sprzątaczkę.
#wiadomoscipolska #polityka #bekazpisu #pis