#heheszki #samochody #samochodyelektryczne
@SUQ-MADIQ nie mam nic przeciwko elektrykom, ale imo szkoda niszczyć ferrari żeby bateryjki włożyć ( ͠° ͟ʖ ͡°)
@Stashqo wrzucanie silników spalinowych do tesli - git
wrzucanie silnika elektrycznego do ferrari - real shit, niszczenie klasyka xD
@festiwal_otwartego_parasola
-
Nie napisałem, że wkładanie silników do tesli je git bo jest równie głupie i dziecinne (hehe weźmy 6l diesla v12 do tesli niech robi dym, ale się greta wkurwi, ahhaha), nie insynuuj mi tutaj.
-
Nawet jeśli byłoby git to porównaj skalę produkcji modelu s i testarossa. W jednym kwartale tego roku Tesla sprzedała więcej TMS niż Ferrari wyprodukowało Testarossy przez wszystkie lata produkcji.
@Stashqo
no tak, skala produkcji jest nieporównywalna, tylko co z tego? to tylko samochód, jak każdy inny, z tą różnicą, że jest go mało i ludzie wymyślili sobie, że przez to jest bardzo super xD mało tego, nagle ludzie zaczynają wymyślać, że multipla jest super, cyrk na kółkach. Dążę do tego, że samochód jako klasyk jest tylko czystym wymysłem i kreacją rynku i nie ma co zbytnio się nad tym rozczulać.
po drugie, sam napisałeś, że "wkładanie bateryjek" jest niszczeniem tego samochodu, więc na pierwszy rzut oka Twoje podejście było ewidentnie bardziej takie jak opisałeś, czyli
hehe weźmy 6l diesla v12 do tesli niech robi dym, ale się greta wkurwi, ahhaha
a nie, że takie podejście wyśmiewasz
@festiwal_otwartego_parasola wyśmiewam głupoty (bo konwersje bev <-> ice to zawsze głupota ze względu na różnice konstrukcyjne)i tyle, sam mam już drugie auto z bateryjkami więc wiesz ^^
a rzeczy mają taką wartość jaką im nadamy, dla mnie taki klasyk jest wartościowy, dla masy ludzi też. Oczywiście, ktoś sobie kupił, jego prawo własności zrobić z tym co chce, chwali się tym jednak w necie, więc nasze prawo pochwalić/skrytykować.
Jeśli doprowadzić taką dyskusję do ekstremum to zasadnym jest pytanie czy mogę sobie kupić obraz Muncha, podrzeć na kawałeczki i podcierać nim dupę? W końcu to tylko kawałek farby na tkaninie i moja własność.
@Stashqo
nie do końca jest to zasadne pytanie, tak samo jak nie do końca zasadne jest zestawienie obrazu stanowiącego pewnie jakieś tam dziedzictwo kulturowe, obok kawałka blachy na czterech kołach służącego jednak pierwotnie do zwykłego użytku (uprzedzając odpowiedź, tak, zdaje sobie sprawę, że dla niektórych klasyczne ferrari to dzieło sztuki xD)
jednakże jakbym się głębiej zastanowił - gdyby Munch namalował 10000 takich samych słoneczników, to jak najbardziej miałbyś prawo je kupić, nasrać na to, a potem wrzucić na gnój za domem i nie miałbym z tym żadnego problemu
@festiwal_otwartego_parasola mimo wszystko testarossa to jest dzieło designerów (czyli artystów) i swojego czasu stanowił małe inżynieryjne cudeńko. Ma też swoje miejsce w popkulturze a na pewno kulturze motoryzacyjnej. Tak więc w aspekcie kulturowym broni się imo.
Sprowadzenie tego do "kawalka blachy na 4 kołach" to jak sprowadzanie akweduktów czy koloseum, które również były inżynieryjnymi cudeńkami do "sterty kamieni i zaprawy". Bo jaką wartość niesie dzisiaj akwedukt skoro każda wieś ma pompę i parę km rur a stadion 100x większy niż koloseum to sobie szejk z Kataru w 2lata stawia.
@Stashqo masz racje, ale i tak nie zgadzam się ze stwierdzeniem że przeróbka (w sumie jakakolwiek) to "niszczenie". chociaż być może doczekamy jeszcze czasów że nad samochodami będą czuwać konserwatorzy zabytków XD
@festiwal_otwartego_parasola Zasadniczo to jeśli masz auto na żółtych blachach to już taki ktoś czuwa i jest oczekiwanie bodajże 75% zgodności z oryginałem.
@Stashqo tak, ale póki co ani nie ma obowiązku rejestracji na żółte blachy ani później utrzymywania takiego auta w określonym stanie, a już sam fakt że te auta nie wymagają przeglądu technicznego jest dla mnie sprzeczny z ideą
Przynajmniej sprzęgło się nie posypie
Zaloguj się aby komentować