Emocje opadły, woda w większości miejsc też. Mówi się, że pośrednio czy bezpośrednio powódź dotknęła 2mln mieszkańców.

Co dalej zatem? Tutaj oczywiście nad pytaniem będą myśleli ludzi dużo mądrzejsi ode mnie, ale mozna i samemu się zastanowić. Widać wyraźnie, że największym wygranym tej powodzi był wielki chad zwany Raciborzem Dolnym, który uratował zapewne trochę ludzi i na pewno miliardy złotych w Raciborzu, Opolu i Wrocławiu. Bardzo dobrze pokazała się też metereologia - mówiła z wyprzedzeniem, że będzie chujowo i było chujowo.

Najwiekszym przegranym okazała sie standardowo Ziemia Kłodzka, gdzie w wielu miejscach po prostu nie ma gdzie zbudować zbiornika, gdy miasto zaczyna się już u stóp gór. I tutaj, szczerze pisząc, nie wiem co można zrobić. Wysiedlanie miast nawet tak zniszczonych jest abstrakcją, zabezpieczeń dużo wiecej zrobić sie nie da, a żeby zatrzymać taką wodę trzeba by ich dużo więcej.

Reakcja rzadu i służb na delikatny plus (choć sporo do zarzucenia też się znajdzie), na duży minus twór o nazwie Wody Polski, w tym ich komunikacja miedzy nimi a innymi elementami układanki (rządem, służbami, Tauronem). Tutaj już pisałem wiele razy - tego tworu nie da się uzdrowić, trzeba wyciąć, zbudować na nowo. Jak często w takich przypadkach na plus też Polacy jako społeczeństwo (poza fanami jednej partii, która wyraźnie trzymała kciuki za powódź, by później robić kampanie na zniszczeniach), potrafimy się jednoczyć i działać w ciężkich sytuacjach. Z drugiej strony też jednak widać nasz jakośtobędzizm i niechęć do ewakuacji, kiedy naprawdę już powinno się uciekać póki można.

Takie powodzie powrócą. Może za 5 lat, może za 50, ale nie ma co się oszukiwać. Trzeba znaleźć pieniądze na naprawę zepsutego, na budowę nowych zabezpieczeń, na konserwację starych.
#powodz #powodzspam #polityka
28fbfdc4-2e9d-4528-92ec-cdf21638c359
the_good_the_bad_the_ugly

Oczywistym jest, że taka ilość wody jeszcze wróci, bo jak widać choćby od 1997 zdarza się to co około 13-14 lat. Z uwagi na zmiany klimatyczne, może zdarzać się częściej. Mam tylko nadzieję, że zarówno władze państwowe i samorządowe wyciągną wnioski z tegorocznej powodzi. Wody Polskie do zaorania, komunikacja do poprawy. Zarządzanie kryzysowe w terenach zniszczonych do poprawy. Dodatkowo mam nadzieję, że elementy infrastruktury, które przetrwały przejdą gruntowny przegląd i w razie potrzeby zostaną odpowiednio naprawione i wzmocnione. No i trzeba pomyśleć co z Kłodzkiem i okolicami. Bo to miasto, bez jakichś rozwiązań będzie cyklicznie zmywane z powierzchni ziemi. Ludzie, jak zwykle w czasie kryzysu, pięknie pokazali solidarność i starają się nikogo nie zostawić bez pomocy oraz wsparcia (poza kilkoma niechlubnymi przypadkami, o których nie będę więcej się rozpisywał bo nie warto). Jest to bardzo budujące. Tym bardziej, że to nie jednorazowe. Okazaliśmy wsparcie Ukraińcom, gdy zostali bestialsko napadnięci przez ruskiego zbrodniarza i jego zbirów i okazaliśmy wsparcie rodakom, gdy woda zabrała im wszystko. Jestem z tego dumny.

Mikel

@Ragnarokk . +1


Co do Wód Polskich zwrócę uwagę, że to twór z 2018 roku, czyli istnieje raptem 6 lat. Natomiast mam wrażenie że jest tam taki beton jak w związkach sportowych, myśliwych czy innych tworach, w których działacze związkowi zamiast rozwiązywać problemy betonują się na swoich pozycjach po to żeby trudniej było oderwać ich od koryta.


Podczas powodzi "Wody Polskie" wykazały się brakiem kompetencji czym pokazały tylko że są kolejnym tworem po to żeby można było obsadzić stołki swoimi ludźmi. Politycy PiS nie mieli już gdzie wsadzać stryjków, ciotek i innych popleczników i ich znajomych - więc musieli stworzyć nową spółkę skarbu państwa żeby było gdzie ich obsadzić.


Przypomnijmy sobie więc słowa Jarka z 2013 roku:

https://www.youtube.com/watch?v=wmTcjLIduIs

Ragnarokk

@Mikel Bo go od początku stworzyli zabetonowanym

DEAFCON_ONE

@Mikel Wody Polskie miały na celu przede wszystkim osłabienie samorządów i władz lokalnych.

voy.Wu

@DEAFCON_ONE tak jak piszesz to kolejna pisowska struktura mająca na celu centralizację władzy w każdym życia aspekcie, żeby później odgórnie za dobre (wobec partii) wynagradzać, a za złe karać. pisowscy championi, którzy mogliby pracować w google, ale z woli prezesa muszą się zajmować jakimiś pierdołami typu hydrologia, nie mówiąc o ekologii (bo to lewacki niemiecki spisek, podobnie jak martwe ryby w odrze)

Dzemik_Skrytozerca

Nie zgadzam się, że reakcja rządu była na delikatny plus. Dalbym tu dużego plusa z dużą gwiazdka:

- organizacja zadziałała szybko

- akcja informacyjna była prowadzona sprawnie

- zabrakło procedur związanych ze współpraca pomiędzy służbami

- za późno ogłoszono stan klęski żywiołowej, co sprawiło, że nie ewakuowano ludzi, bo Ci odmawiali

- komunikacja między służbami wyraźnie szwankowała w niektórych miejscach


Zarządzanie kryzysowe powinno się wykonywać wg procedur właśnie po to, by nie było trzeba marnować czasu na pytania i organizowanie się.


I z tego co widzę, to na niskim szczeblu procedury były.


Zabraklo natomiast na wyższym - tam, gdzie różne instytucje się między sobą powinny dogadywać.


Rzad bardzo sprawnie naprawił pewne kwestie, ale tak naprawdę w ogóle nie powinien być do tego potrzebny:

- zbyt łagodna ewakuacja i w efekcie sporo ludzi narażonych na potop

- komunikacja między służbami wyraźnie nawala

- zbyt późne zrzuty - znów coś nie tak z komunikacją

- zrzut z tauronu - i znów z komunikacją coś nie tak

- zmiana zarządzającego - właściwa, tylko czemu była potrzebna


Sądzę, że jednym z elementów naprawczych powinny być coroczne ćwiczenia służb i samorządów z realizacji takich procedur.

Ragnarokk

@Dzemik_Skrytozerca Zgadzam się z punktami które wypisałeś, ale nieco bardziej krytycznie oceniam, szczególnie brak wprowadzanie stanu klęski czy odgórnego odwołania imprez masowych. Acz przyznam, że słowo "delikatny" dodałem po chwila zawahania. Tak w ocenie szolnej dałbym takie 4 - mogło być lepiej, ale zdecydowanie nie było tragedii.

100mph

@Ragnarokk Mysle, ze opoznienie stanu kleski, opozniona ewakuacja etc. wynikly z prognoz Wod Polskich, ktore byly nadto optymistyczne. Opady tez okazaly sie niedoszacowane bo rzeczywiste rozjechaly sie z prognozowanymi.

Dodam tylko, ze juz w piatek u opozycji pojawialy sie glosy, iz Rzad z Sutrykiem przesadzaja i powodz ma byc przykrywka dla innych dzialan. Natomiast po jej wystapieniu ci sami ludzie najglosniej krzycza, ze ktos zbagatelizowal zywiol xD

Ragnarokk

@100mph

No mi też w piątek rano pisali, że za dużo słucham mediów i przesadzam


Opady były z tego co patrzyłem niemal w punkt, prawie idealnie oszacowane - i czasowo i ilościowo.

100mph

@Ragnarokk I jeszcze jedno. Dosc pozytywne opinie nt dzialan sa zasluga Tuska bo samo jego pojawianie sie na sztabach przyspieszalo niektorym krok. Znamienne byly sceny z 1 sztabu, na ktorym wkurwiony, ze nie wszyscy dotarli na miejsce.

Gabriel

> Nie zgadzam się, że reakcja rządu była na delikatny plus. Dalbym tu dużego plusa z dużą gwiazdka


@Dzemik_Skrytozerca na jakich terenach zalewowych w Opolszczyźnie lub na Dolnym Śląsku mieszkasz?

Dzemik_Skrytozerca

@Gabriel


Nie mieszkam na terenie zalewowym. Jakiś specjalny powód, dla którego potrzeba Ci to wiedzieć?

Gabriel

@Dzemik_Skrytozerca no to w takim samym stopniu możesz ocenić pracę służb przy powodzi, co ja jakość życia w Szczecinie

Dzemik_Skrytozerca

@Gabriel


Niesamowite. Właśnie udowodniłeś, że szkolnictwo wyższe nie ma sensu. W końcu to tylko teoria.


Kolejny absolwent akademii chłopskiego rozumu, zwykły tumanescu czy też leniwy troll? Pamiętaj, że by wygrać te dyskusje, musisz mieć ostatnie słowo. Więc dalej, dawaj te cięta riposte.

Gabriel

@Dzemik_Skrytozerca ile zasad erystycznych zostało złamanych powyżej? 4 czy 5? Dziękuję za rozmowę.

100mph

Obszar, na jakim wystapila powodz jest zamieszkany przez 2mln mieszkancow. Powodz dotknela 50tys mieszkancow. Takie liczby dzis podawal Domanski.

Ragnarokk

@100mph Dlatego napisałem "pośrednio lub bezpośrednio". Samo Kłodzko to 25k ludzi, a raczej nie było ani jednej osoby tam której ta powódź jakoś nie dotyczyła.

100mph

@Ragnarokk akurat dzisiaj na to zwrocilem uwage to uzupelnilem wypowiedz :)

smierdakow

Z tym ogromnym pomaganiem Polaków to trochę jak z pomaganiem Afryce


Tak jak tam wiele regionów nie może się przez to usamodzielnić, tak u nas nikt nie jest przygotowany i nawet politycy nakłaniają do wsparcia i wolontariatu, to patologia jest

voy.Wu

@smierdakow samo-dzielność i samo-rządność to pojęcia godzące bezpośrednio w interes partii. dzielić i rządzić miała tylko partia.


nie przeskoczysz w rok cofania nas przez 8 lat do poziomu postsowieckich bantustanów. wody polskie, jako kolejna delegatura partyjna, do wyjebania razem z każdym szwagrem zleceniobiorcą od prostowania rzek i wujkiem prezesem specjalistą od zbiorników.

Jarasznikos

@Ragnarokk Pisałem już z 20 razy, napiszę kolejny raz. Nysę dało sie obronić, gdyby matoły z Polskich Wód spuściły wodę na czas. Nysa ma łącznie zbiorniki (jezioro Nyskie, Otmuchowskie i te 2 przy paczkowie) na ~280 milionów m3, gdyby je zostawić wszystkie na poziomie 25-30% to byłaby objętość przebijająca Racibórz Dolny.

No ale tak, w sumie to cholera wie co z ziemią Kłodzką zrobić czy takimi Głuchłazami, jak tam sama woda opadowa z promienia kilkunastu kilometrów zrobiła rozpierdziel.

Ragnarokk

@Jarasznikos Masz 100% racji, zapomniałem napisać o sytuacji w Nysie/Lewinie oraz na północ od Jeleniej Gory.

Wody Państwowe trzeba rozwiązać i puścić na nich prokuraturę, bo to siedlisko niekompetencji, nepotyzmu i marnotrawienia środków publicznych

Zaloguj się aby komentować